Nasze drogie dzieci. Już od urodzenia [infografika]
„Dziecko nic nie kosztuje”. Słyszeliście podobne opinie? Jeśli podliczymy wydatki na naszego malucha, przekonamy się, że tak nie jest.
Wiele mam już na długo przed urodzeniem swojego potomka kompletuje wyprawkę dla malucha.
- Kiedy miało urodzić się nasze pierwsze dziecko, po prostu wpadliśmy z mężem w amok zakupów - opowiada 35-letnia dziś Ewelina. - Ubranka, zabawki, wózek, łóżeczko, a do pokoju oczywiście specjalna tapeta w misie. Po pewnym czasie zorientowaliśmy się, że naszego synka jeszcze nie ma na świecie, a my wydaliśmy już masę pieniędzy - dodaje.
Teraz pani Ewelina jest w drugiej ciąży. I zapewnia, że wyluzowała. Chociaż na świat ma przyjść jej wymarzona Amelka, nie chce znów dać się zwariować. - Część rzeczy po starszym dziecku jest jeszcze w całkiem niezłym stanie, poza tym moja koleżanka z pracy kilka miesięcy temu też urodziła dziewczynkę i obiecała, że podzieli się ze mną ciuszkami.
Część rzeczy dla naszego maluszka możemy kupić, podobnie jak pani Ewelina, jeszcze zanim maluch przyjdzie na świat.
Po pierwsze wózek. Na taki naprawdę „wypasiony” będziemy musieli wydać kilka tysięcy złotych. Zastanówmy się jednak, czy model, który wybieramy rzeczywiście będzie służył naszemu dziecku, czy może ma zaspokoić nasze oczekiwania. Tymczasem wielofunkcyjne modele ze wszystkimi potrzebnymi atestami kupimy już za 800 złotych.
Jeśli nasza pociecha ma podróżować, warto też pomyśleć o kupnie fotelika samochodowego. Ich ceny zaczynają się od ok. 200 złotych.
Jest wózek i fotelik, musi być też łóżeczko. Jeśli nawet ma początku niemowlak będzie spał ze swoją mamą, to łóżeczko prędzej czy później się przyda. Ten niezbędny dla naszego malucha mebel dostaniemy również już za ok. 200 zł.
Kto może pozwolić sobie na większe wydatki, powinien również zastanowić się nad zakupem specjalnej komody ze zdejmowaną matą do przewijania naszego dziecka. Najtańsze dostaniemy za ok. 500 zł. O połowę tańszy będzie jednak przewijak, który wystarczy zamontować na łóżeczku.
Z wielu rzeczy dla naszego malucha możemy zrezygnować. Nie da się tego powiedzieć o pieluchach. Zasada jest taka, im dziecko jest większe, tym pieluchy dla niego będą droższe. I tak za najtańszy komplet (24 sztuki) dla miesięcznego dziecka zapłacimy 25,50 zł; ale taki dla 2-miesięcznego będzie to 28 złotych. Jednak gdybyśmy chcieli zgromadzić 2-letni zapas pieluch, wtedy już czeka nas wydatek sięgający prawie 6 tys. złotych.
Rzeczy, które kupuje się z największą przyjemnością, to ubranka dla naszego maluszka. Każdy chce, by jego dziecko wyglądało ładnie i wyjątkowo. A ile za to zapłacimy? Na przykład 4 pary śpioszków w rozmiarze 56-63 to wydatek zaczynający się od 78 złotych. Podobny będzie koszt 6 sztuk bielizny niemowlęcej. Nieco mniej, od 60 zł w górę, zapłacimy za 6 bluzeczek dla niemowląt. 2-3 pary skarpetek lub para bucików będzie nas kosztowała 14 zł i więcej.
Kolejny wydatek to artykuły związane z pielęgnacją niemowlaka: m.in. oliwka, chusteczki, krem przeciw oparzeniom, myjki kąpielowe. Bez względu na to, czy karmimy dziecko piersią czy butelką, też będziemy potrzebować różnych akcesoriów, np.laktatora czy smoczków.