
Czego potrzeba szkołom w Gorzowie? Nie tylko miejsca dla uczniów, ale i nowego sprzętu. Wiele komputerów jest... starszych od uczniów. Jest też szkoła opalana węglem.
Gdybyście chcieli napisać, czego nam brakuje, to kilka stron byłoby w gazecie potrzebnych – mówi Jerzy Koziura, dyrektor Zespołu Szkół nr 20 na Manhattanie. W szkołach kończą się już ostatnie zaplanowane na ten rok remonty (patrz: niżej). Pójdzie na nie 3,764 mln zł. Dużo? To pieniądze, które można wydać zaledwie na ułamek tego, czego potrzebują szkoły. Jak mówi Renata Pliżga, dyrektor wydziału edukacji, by spełnić wszystkie oczekiwania – tylko remontowe! – w szkołach, potrzeba 40 mln zł.
Ile lat mają komputery w gorzowskich szkołach?
Czego obawia się SP 12?
Kiedy rozbudują SP 20?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień