Nasze życie zagrożone na drodze
Kradzieże, włamania, wypadki. Czy takich zdarzeń jest dużo? Które miejsca są niebezpieczne? Policja tworzy ich mapę.
Czy czujesz się bezpiecznie w swoim miejscu zamieszkania?Takie pytania zadawaliśmy mieszkańcom powiatu. Wszyscy byli zgodni, że nie czyhają na nich żadne zagrożenia. - Kiedyś w Gubinie doszło do kilku pojedynczych incydentów, jak na przykład strzelanina czy morderstwo na cmentarzu cztery lata temu. Wtedy ludzie naprawdę się bali. Ale od tamtej pory jest bardzo spokojnie - przyznała Paula z Gubina. Mieczysław Kamiński z kolei zauważył: - Ja bym uważał na tych uchodźców, którzy kręcą się przy granicy.
W Krośnie mieszkańcy czują się jeszcze bardziej bezpieczni. - Nie przypominam sobie jakiś tragicznych zdarzeń. Takie rzeczy częściej się dzieją w wielkich miastach - stwierdził Stanisław Krzywiński. Najczęściej mieszkańcy podkreślali, że niebezpiecznie jest na drogach.
Co ciekawe, policja we współpracy z mieszkańcami i urzędnikami tworzy tzw. mapę zagrożeń. Co to takiego? - To narzędzie, które powstanie na podstawie danych policji oraz informacji zebranych w ramach współpracy z samorządami lokalnymi i społeczeństwem. Zawierała ona będzie nie tylko miejsca już dostrzeżone i zarejestrowane przez policję, ale też miejsca, które według mieszkańców należałoby objąć nadzorem - tłumaczyła Justyna Kulka, rzeczniczka krośnieńskiej policji.
Wspomniana mapa powinna także zawierać prognozy zagrożeń, które mogą wystąpić również w związku z organizacją różnorodnych wydarzeń. - Istotną rolę w tworzeniu mapy odgrywać będą wnioski wyciągnięte z debat i konsultacji społecznych. Dlatego policjanci uczestniczą w spotkaniach, podczas których przedstawiają ideę mapy zagrożeń oraz zachęcają do wskazywania miejsc, które według nich należało by uwzględnić - podkreśliła rzeczniczka. Jedno z pierwszych takich spotkań obyło się w urzędzie gminy wiejskiej Gubin. Kolejne są w planach.
Powstaje mapa zagrożeń, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że będzie ona w większości składała się z odcinków drogowych. Dlaczego? Ponieważ do najniebezpieczniejszych sytuacji, w których ktoś ponosił śmierć, dochodziło na drodze. Jak podkreślają policjanci z Krosna Odrzańskiego, ten problem występuje nie tylko na terenie powiatu, ale całego kraju.
Jest jednak kilka miejsc na drogach, na które warto zwrócić uwagę. Jednym z nich jest most za Bobrowicami w stronę Kosierza. W zeszłym roku doszło tam do śmiertelnego wypadku. Życie stracił kierowca motocyklu. Radni powiatowi apelowali o wyprofilowanie tego terenu. - To skocznia narciarska. Ktoś popełnił rażące błędy przy tej konstrukcji. To nie pierwszy wypadek. Jest tam bardzo niebezpiecznie - podkreśla Leszek Turczyniak.
Kolejnym miejscem, w którym często dochodzi do kolizji, jest przejście dla pieszych w Pławiu. 8 stycznia zdarzył się tam śmiertelny wypadek. Mieszkańcy apelują o zainstalowanie fotoradaru oraz sygnalizacji świetlnej. Ludzie drżą o swoje życie, bo kierowcy pędzą tutaj jak szaleni. - Ostatnio jechałem za cysterną, która wjechała do Pławia i nawet nie zwolniła. Mknęła chyba ze 100 km na godzinę - opowiada radny Franciszek Hybner. Ludzie ze wsi przyznają, że policja często kontroluje okolice skrzyżowania i przejścia. - Za każdym razem kogoś zatrzymują. Wlepiono tutaj masę mandatów - mówi pani Kamila.
Sylwester Górski zauważa, że to za mało. - Kierowcy ciężarówek dają sobie sygnał przez CB radio, że nikogo nie ma i „prują” przez Pław - twierdzi.
Jak zapobiec takim wypadkom? Co jest przyczyną? - Na zdarzenia drogowe składa się wiele czynników. Stan nawierzchni, panujące warunki atmosferyczne, stan pojazdu. Aby zminimalizować tego typu zdarzenia, każdy kierowca musi dostosowywać się do warunków na drodze oraz zachowywać szczególną ostrożność - mówi rzeczniczka krośnieńskiej policji Justyna Kulka. - Również piesi oraz rowerzyści powinni posiadać elementy odblaskowe po zmroku, aby byli widoczni dla kierowców.
Czasem nawet to nie pomaga. Tak było chociażby koło Korczycowa (gmina Maszewo), gdzie tir potrącił rowerzystę, który miał odblaski. Mężczyzna trafił do szpitala. Jednak wzmożone działania policji. Które maja poprawić bezpieczeństwo w ruchu drogowym, skutkują od kilku lat zmniejszeniem ilości wypadków śmiertelnych. W 2011 roku było ich 13, 2012 – 6, 2013-5, 2014 -3, 2015-2. W zeszłym roku doszło też do 462 kolizji.
A co z innymi zdarzeniami? Sprawdziliśmy statystyki policji. W roku 2014 r. odnotowano 1.171 zdarzeń, tj. blisko 100 mniej niż w roku poprzednim. Najwięcej z nich dotyczyło kradzieży (345) oraz narkotyków (65). - Ten ostatni problem z zewnątrz wydaje się być coraz większy, ponieważ często można przeczytać informacje o zatrzymanych osobach z narkotykami. A to dlatego, że zwiększyła się nasza skuteczność i wykrywalność środków odurzających - mówi Justyna Kulka.