Nauczyciele napisali piosenkę dla uczniów
Nauczycielom zawsze ciężko jest się rozstać z absolwentami. Ci z Gimnazjum nr 8 napisali i nagrali dla uczniów piosenki. By podkreślić, jak są dla nich ważni
Uff! No i mamy wakacje. Po roku wczesnego wstawiania i kucia dwa miesiące laby. Ale dla nauczycieli i uczniów kończących szkołę to także czas rozstania. A to niełatwe. Zwłaszcza gdy nauczyciele przywiążą się do sympatycznej klasy, a uczniowie do sympatycznych nauczycieli.
Pedagodzy z Zespołu Edukacyjnego nr 3 na os. Pomorskim postanowili napisać piosenkę i nagrać ją na płytę. Zadedykowali ją trzecioklasistom, którzy opuścili placówkę... Na płycie znajdują się dwie piosenki: „Obyś zawsze dzieckiem był” oraz „Jesteście”, napisane specjalnie dla gimnazjalistów z III a.
- Pomysł zawiązania się zespołu wokalnego od razu podłapałam - mówi Dorota Konopacka. - Lubię śpiewać, więc z chęcią uczestniczyłam w próbach. Na jednej z nich padła propozycja nazwy naszej grupy - „Absolwenty”. Nikt nie protestował.
Wspólna nauka piosenki, uczenie się od siebie dawało pedagogom dużo radości.
- Pamiętam moment, kiedy mieliśmy próbę generalną przed występem. Każda z nas w czarnej pelerynie z kapturem. Efekt - niesamowity - opowiada nauczycielka. - I nagle w oknach naszej szkoły pojawiły się znajome buzie. To uczniowie. Na ich twarzach dominowało zaskoczenie i zaciekawienie. Miny takie obserwowałam podczas występu, a po nim były wielkie brawa. Dla takich chwil warto być nauczycielem. Nagrywanie piosenki w studio też okazało się świetną zabawą. Nerwy i tu się pojawiły. Ale muzyczne guru pań- Dorian Zarzycki - powiedział, że wszystko będzie ok. I było.
- Nigdy nie umiałam śpiewać, nie robię tego dobrze, bycie w zespole jest wychodzeniem z mojej strefy komfortu, a także pokazuje, że w każdym wieku można i warto zaczynać i próbować nowych rzeczy - przyznaje psycholog Karolina Szefler-Serylak.
- Dlaczego śpiewam? A dlaczego ptaki śpiewają? Bo poprzez śpiew przekazują coś ważnego, istotnego dla innych- mówi Elżbieta Goławska.
Do tremy podczas nagrania piosenek przyznaje się Ewa Przykuta, która dodaje: - Bardzo lubię śpiewać, ale gorzej z umiejętnościami. Myślę jednak, że chęci, okazja do spotkania z koleżeństwem, cel, jaki nam przyświecał, są najważniejsze...
Zdaniem Karoliny Kopaczyńskiej niespodzianka dla uczniów pozwoliła zrobić coś twórczego, tak innego od tego, czym zajmujemy się na co dzień.
Dla Arlety Koniecznej bycie w „Absolwentach” to wielkie wyzwanie i sprawdzenie samej siebie. To pokonanie lęku i tremy w czasie występów, zwłaszcza przed młodą publicznością.
Elżbieta Fiałkowska śpiewa od najmłodszych lat, gra na instrumentach. Wspólne muzykowanie sprawiło jej wielką radość. Ma też nadzieję, że nauczyciele zarażą swoją pasją uczniów. W studyjnym nagraniu wzięli też udział Ola Operchał (rodzic, z wykształcenia muzyk), Dorota Głowienka (słowa piosenek) i Dorian Zarzycki (autor muzyki).
- To frajda, że można łamać schemat nauczyciela przywiązanego do procedur i kryteriów - zauważa Dorota Głowienka.
- Praca w studiu to praca nad własnymi błędami i nad akceptacją samego siebie. To tak naprawdę jest najtrudniejszy element pracy muzyka - przyznaje D. Zarzycki.
Absolwenci nie kryją zadowolenia. Dzięki piosenkom będą jeszcze częściej wspominać szkołę. I oczywiście nauczycieli.