Chcemy większych nakładów na oświatę, godnego wynagrodzenia i zapłaty na nadgodziny - mówią związkowcy. Rozpoczynają protest włoski.
- Czy ten protest ma sens? - pyta Renata Gruździńska z Zielonej Góry, mama Igi i Wojtka. - Skoro rząd nie przejął się kwietniowym strajkiem, to czy teraz się coś zmieni?
Bożena Mania, prezes okręgu lubuskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego, twierdzi, że tak zdecydowali nauczyciele, taką decyzję podjęły więc związkowe władze.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień