Nic po bardziej ekologicznym piecu, jeśli komin jest zanieczyszczony
Badania wykazały, że jeśli nie dostosujemy komina do nowego, nawet bardziej ekologicznego, pieca, to ilość zanieczyszczeń, nie tylko nie zmaleje, ale nawet wzrośnie.
Wyniki badań zrealizowanych na zlecenie Cechu Kominiarzy Polskich przedstawiono niedawno w Opolu na seminarium, w którym uczestniczyło ponad 40 osób: przedstawicieli producentów kominów, urządzeń grzewczych i kominiarzy.
- Rozmawialiśmy o zanieczyszczeniu powietrza produktami spalania powstałymi podczas korzystania z domowych instalacji - mówi opolanin dr inż. Krzysztof Drożdżol, kierownik tych badań.
O problemie smogu mówił w referacie Thora Kielland, z firmy Pipe Eksperten z Norwegii, zajmującej się renowacją systemów kominowych, która była jednym z partnerów badania.
- Wnioski są takie, że tylko dobrze dobrany do urządzenia grzewczego i właściwie eksploatowany, czyli regularnie czyszczony, system kominowy, zapewnia deklarowaną przez producentów ilość emitowanych zanieczyszczeń - podkreśla Krzysztof Drożdżol.
Z badań wynika, że nawet jeżeli użytkownik wymieni swoje stare urządzenie grzewcze na takie, które spełnia wymagania stawiane urządzeniom z tzw. czystym spalaniem, nie dostosowując przy tym komina do nowego urządzenia, to ilość emitowanych zanieczyszczeń nie zmniejsza się, a wręcz wzrasta.
- Z podobną sytuacją mamy do czynienia, gdy system kominowy odprowadzający spaliny będzie za wąski np. z powodu nie czyszczenia osadów z sadz - zauważa Krzysztof Drożdżol.
Partnerzy projektu badawczego (producent systemów kominowych firma Jawar, producent urządzeń grzewczych - Ackerman, zajmujący się mechanicznymi wyciągami kominowymi Exodraft (Dania) - partner Almev) podczas spotkania w Opolu podkreślali, że wyniki tych badań będą wykorzystywane do opracowywania i dalszego wdrażania nowych rozwiązań do urządzeń grzewczych, systemów kominowych i innych elementów tego typu instalacji.
Dr Paweł Jarzyński, prezes Jawar zauważył, że wyniki mogą być przydatne podczas opracowywania norm i przepisów, związanych z poprawą jakości powietrza, ale także wykorzystywane w edukacji osób zawodowo związanych z problemem, choć nie tylko ich.
Dr inż. Krzysztof Drożdżol dodaje, że obecnie wyniki badań konsultowane są w polskich i norweskich jednostkach naukowych.
Uczestnicy seminarium mogli zobaczyć instalację, na której wykonane zostały badania, a w planach są kolejne warsztaty, podczas których kominiarze będą poszerzać swoje umiejętności zawodowe z pomiarów emisji.
W ocenie kominiarzy to właśnie w ich gestii powinno być kontrolowanie emisji z domowych kominów, co wpłynęłoby na ograniczenie szkodliwych substancji.
Patronat nad badaniami objęła Korporacja Kominiarzy Polskich.