Nic tak znakomicie nie zakonserwuje, jak rock and roll. I ta cała reszta...
„Mam nadzieję, że umrę, zanim się zestarzeję” - śpiewali legendarni The Who w będącym hymnem co najmniej jednego pokolenia utworze „My Generation”. Tymczasem rock and roll ma się dobrze. A jego najstarsi wykonawcy imponują energią i żywotnością
Wiadomość o lipcowym koncercie formacji The Rolling Stones na Stadionie Narodowym w Warszawie zelektryzowała fanów muzyki niczym wjazd pociągu na stację w La Ciotat w słynnym filmie braci Lumière sprzed ponad 120 lat, który wstrząsnął Europą. Nic dziwnego - Stonesi to największy i najważniejszy z wciąż funkcjonujących zespołów rockowych świata, o gigantycznej sile oddziaływania i niezmierzonym wpływie na całe armie muzyków. Tworzący grupę panowie mają w sumie tyle wiosen, co jeden rocznik średniego gimnazjum, a za cztery lata The Rolling Stones będą mogli świętować sześćdziesięciolecie istnienia. Wokalista Sir Mick Jagger (w lipcu skończy 75 lat), gitarzysta Keith Richards (75-te urodziny będzie celebrował w grudniu), basista Ron Wood (najmłodszy, ledwie 71-latek, urodziny w czerwcu) oraz perkusista Charlie Watts (w czerwcu skończy 77 lat) od przeszło dekady grają nieustanną pożegnalną trasę koncertową, by aktualną nazwać przewrotnie „No Filter”... No bo czym tu się przejmować. Jaggerowi dziennikarze co pewien czas przypominają, że w roku 1964 mówił, iż wraz z kolegami pogra jeszcze może rok-dwa. Teraz Richards zapewnia, że: „To wielka radość grać w tym zespole. Ani myślimy przestawać, tak naprawdę dopiero się rozkręcamy!”.
The Rolling Stones sprzedali ponad 250 milionów egzemplarzy swoich płyt, zarobili krocie na trwających miesiącami trasach koncertowych, śmiało korzystali z życia, odcisnęli potężne piętno w historii muzyki, grając niezmiennie rock’n’rolla i rhythm’n’bluesa. Osiągnęli niebotyczny sukces, mogli sobie pozwolić na trzymanie się własnej drogi, nieuleganie modom i przejściowym trendom. Są ekscentryczni, pewni siebie, bywają aroganccy. W latach 60. pytano: „Czy pozwoliłbyś swojej siostrze chodzić ze Stonesem?”, Mick Jagger tańcząc podczas wykonywania piosenek tracił jednoznaczną płeć i tylko oni mogli wylansować logo, na które składają się usta oraz wywalony język. Ale ciągle cieszą się tym, co robią, muzyka pozostaje ich żywiołem, a gdy wychodzą na scenę stają się ponownie młodzieńcami, którzy pragną jedynie doskonale bawić się ze swoją publicznością. Trudno o większą satysfakcję z życia...
Ile dzieci ma Mick Jagger? Co sprawia, że wokalista The Rolling Stones tak świetnie się trzyma pomimo upływu lat? W halach koncertowych świata znakomicie sprawdzają się weterani: AC/DC, Deep Purple, King Crimson, Judas Priest...
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień