Po dwumiesięcznej przerwie zegary na ratuszowej wieży cieszą oczy zielonogórzan i ich gości. Teraz mają być jaśniejsze, bo podświetlone. Może nie będą ściągać też piorunów...
Cieszę się, że wreszcie na ratuszowej wieży nie ma tych czarnych dziur - mówi Aldona Jaske. - Przyzwyczaiłam się, że idąc do pracy czy na spacer, zawsze zerkam na ratuszowy zegar. Jak zniknął, jakoś się dziwnie poczułam, jakby nagle czegoś ważnego mi zabrakło.
Nie tylko pani Aldona wczoraj się ucieszyła. Wielu mieszkańców zatrzymywało się na deptaku i obserwowało to, co działo się na wieży.
- Teraz nie będę się mógł spóźniać. Miałem wymówkę, że w Zielonej Górze czas się zatrzymał, bo z czterech stron świata zniknęły zegary - śmieje się Waldemar Owczarek.
Problemy z zegarami zaczęły się w sierpniu zeszłego roku. Wtedy to piorun uderzył w ratusz. Widać niebo nie wytrzymywało już kłótni radnych na sesji. W sali obrad zamilkły mikrofony. Na wieży zatrzymał się czas. Wskazówki pokazywały ciągle 14.30. Ba, nawet mieszkańcom deptaka piorun namieszał w komputerach (najczęstsze uszkodzenie dotyczyło spalenia karty sieciowej).
Przewodniczący rady Adam Urbanik stwierdził nawet, że takie wydarzenie dawniej było opisywane w kronikach. Zegary próbowano naprawić. Okazało się, że bez skutku. Trzeba je było więc zdemontować i wywieźć do Łodzi, gdzie pod okiem specjalistów miały wrócić do życia. A dodać trzeba, że niewielu ich jest w naszym kraju. Problem jest nie tylko w rozmiarze zegarów, ale także w tym, że wygrywają one hejnał Zielonej Góry.
Prezydent Janusz Kubicki wierzył w umiejętności fachowców i obiecywał, że zegary wrócą na wieżę do 30 czerwca. No i okazało się, że powrót jest możliwy nawet miesiąc wcześniej. Zakres prac obejmuje wykonanie nowych tarcz, sterowników, napędu i przekładni wskazówkowych. Dodatkowo tarcze i wskazówki będą teraz podświetlane technologią LED.
Warto dodać, że ratuszowa wieża nie tylko teraz miała pecha. Najpierw była drewniana, ale spłonęła. Potem ratusz stał się murowany. Pożar z 1582 roku strawił budynek, pozostawiając tylko fundamenty i piwnice. Przebudowywany po kolejnych pożarach w 1627 i 1651 roku ratusz zachował swój pierwotny kształt.
Strzelista wieża ratusza, po pożarze z 1582 roku została podwyższona do 54 metrów i zwieńczona renesansowym hełmem. Po kolejnych pożarach z XVII wieku, dwukrotnie montowano zegar: trzy nowe tarcze zegara w 1628 roku, a nowy zegar w 1666 roku. Z kolei barokowy hełm razem z kulą, kurkiem i gwiazdą nasadzono ostatecznie w 1669 roku. Wadliwe osadzenie hełmu spowodowało jego odchylenie od pionu (w 1801). a