
Czytelniczka skarży się na fatalny stan jej mieszkania. Administracja zapewnia, że prowadzi tam doraźne prace. Z naszą redakcją skontaktowała się mieszkanka ul. Leśnej.
- W naszych barakach była komisja mieszkaniowa. Zgłaszaliśmy urzędnikom nasze problemy, między innymi wilgoć, brak wentylacji, cieknące dachy. Obiecano nam, że ocieplą baraki. Zrobili dachy, z których dalej cieknie woda, zrobili wentylację, która nic nie daje, bo wilgoć jest jeszcze większa - twierdzi nasza czytelniczka.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień