- Nie pozwolę zniszczyć mojego ogródka - zapowiada pan Tadeusz
W Stypułowie w gminie Kożuchów na działce pana Tadeusza rozkwitły truskawki. Na duże zbiory wskazują też zawiązki porzeczek. Dużo może stracić, bo w poniedziałek wchodzą tu drogowcy.
- Mamy uprawianą, zadbaną działkę. Jej spory kawał chcą nam zabrać pod pas drogowy. Pomóżcie, może jeszcze ktoś się ocknie i tę decyzję zmieni. Żal naszej pracy, naszej własności – tymi słowami zaczęła się rozmowa w redakcji Gazety Lubuskiej w Nowej Soli.
Małżeństwo ze Stypułowa (w gminie Kożuchów) Beata i Tadeusz Idczakowie przyjechali do nas z pismami, z których wynika, że Zarząd Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze na ich działce poszerzy pas drogowy, mimo, że pas już istnieje i nie jest wąski.
Pojechaliśmy na miejsce. Przy nowej bramie na posesję jest już wbity kołek, który wyznacza linię dzielącą własność mieszkańców. Rzeczywiście pas drogowy o szerokości 25 metrów pochłonie spory fragment działki, na której rosną drzewa owocowe, posadzone zostały ziemniaki i kwitną truskawki, przykryte przed mrozem agrowłókniną.
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej oraz z wydaniu PLUS.