Wygodne, miękkie, ciepłe, przewiewne. Wypełnione puchem lub pierzem ręcznie dartym. Pokryte trwałym andrychowskim wsypem, który nie przepuszcza pierza.
Sentyment do poduszek po babci wciąż trwa. Pierze użytkowane latami, wietrzone, ale nieprane z czasem, brudzi się, kruszy, ściera, zużywa. Ale można jeszcze wykorzystać je do uszycia nowej kołdry, poduszki pod głowę, pod warunkiem, że poddamy je profesjonalnemu praniu.
Próba uprania pierza domowym sposobem nie wchodzi w rachubę. Pierze zbije się w kłęby, szybciej zgnije i zapleśnieje niż wyschnie –uważa Bożena Plech, z firmy „Kołdrex” w Kielcach, od lat zajmującej się mechanicznym czyszczeniem pierza i szyciem kołder, poduch, poduszek, jaśków, ze świeżego oraz już używanego materiału.
Sentymenty i oszczędności
- Każde pierze można wyczyścić, nawet pochodzące sprzed pół wieku ( i więcej).
Piorąc je i odświeżając, łączymy sentyment do starej kołdry z oszczędnościami. Stare pióra trafiają na specjalne sita, poddawane są działaniu pary, odsiewaniu pyłu i kurzu, niszczeniu uczulających roztoczy.
Starej kołdry czy poduszki nie można wyczyścić w całości, najpierw należy spruć zużyty wsyp , aby do urządzenia piorącego trafiło pierze luzem - dodaje pani Bożena Plech z firmy „Kołderx”.
- Klienci przynoszą kołdry, poduszki, ale pruciem zajmujemy się sami – mówi pani Bożena. - A jeśli do uszycia nowej kołdry brakuje wyczyszczonego puchu i pierza, dodajemy świeży materiał, ale i tak wychodzi prawie o połowę taniej niż z całkiem nowego pierza. Stara-nowa kołdra w standardowych wymiarach uszczupli nam kieszeń o około 200 złotych - dodaje.
Powrót do natury
Po latach zachwytu kołdrami i poduszkami wypełnionymi materiałem syntetycznym, nieprzepuszczającym powietrza, wracamy (poza alergikami) do natury, do pierza zdrowego, ekologicznego i naturalnego oraz wełny.
Częściej też wymieniamy stare kołdry na nowe, przy czym wolimy kołdry nieco lżejsze. W kołderce o standardowych wymiarach mieści się około 1,40 kilograma nowego puchu (wyjdzie w sam raz, ani za gruba, ani za lekka).
Za kołdrę lub poduszkę na zamówienie zapłacimy drożej niż w marketach, bo materiał wsypowy, pierze i wykonanie pochodzi z najwyższej półki ( mamy gwarancję, że do pierza nie dodano syntetyku lub pociętej gąbki).
Powrót do natury
Kielecki „Kołdrex” w produkcji kołder czy poduszek bazuje na bawełnianych, trwałych wsypach andrycho-wskich i pierzu z polskich gęsi, a ich wyrób, trwały i jakościowo bez zarzutu, docenia zachodnia Europa. Najczęściej zamawiamy kołdry typowe 160 x 200 centymetrów, ale coraz częściej zamawiamy przykrycie dla dwojga, szerokie, wygodne, na solidne łoże, czyli 200 x 220 centymetrów lub większe. Kołdry zazwyczaj pikowane są w kratkę, której wymiary dostosowujemy do grubości – im cieńsza kołdra tym mniejsze kratki.
- Małej kratki nie można wypełnić nadmiarem pierza, bo kołdra wyjdzie zbyt sztywna, nie otula ciała – tłumaczy pani Bożena Plech z „Kołdrexu”.