Nie zapłaciły za błędy
Siatkarki Jokera Mekro Energoremont Świecie pokonały outsidera z Wielkopolski, ale było to jedno z najtrudniejszych zwycięstw w tym sezonie.
Joker w sobotę wygrał we własnej hali z KS Murowana Goślina 3:0 (-18, 16, 23, 25). Mecz trwał prawie dwie godziny. Obie drużyny grały w kratkę. Popełniały wiele błędów własnych (dotknięcie siatki, psute zagrywki i ataki za przekroczenie linii w ataku). Jokerki były bliskie pierwszego tie breaku w obecnych rozgrywkach. Na szczęście rywalki nie potrafiły utrzymać przewagi w trzecim i czwartym secie. W ostatniej partii zmarnowały dwa setbole. Poza tym w secie nr 3 siatkarkom i trenerowi z Murowanej Gośliny niepotrzebnie puściły nerwy. Za krytykę sędziów czerwoną kartkę otrzymał Piotr Sobolewski, a Joker uzyskał darmowy punkt (na 17:16), który w kontekście tego, co zdarzyło się później, miał dużą wartość.
- Ten mecz był w naszym wykonaniu przeciętny i bardzo nierówny - uważa przyjmująca Jokera Gabriela Borawska, MVP spotkania. - Robiłyśmy masę błędów. Tak naprawdę, to nasza słaba gra, a nie jakaś rewelacyjna postawa przeciwniczek sprawiła, że tak wyglądał przebieg tego meczu. Na szczęście, w końcówkach trzeciego i czwartego set zachowałyśmy zimną krew. I udało się je wygrać za trzy punkty.
Jokerki po raz pierwszy w tym sezonie wygrały trzecie ligowe spotkanie z rzędu. Jednak nie awansowały na 4. miejsce. Tym razem młode siatkarki z SMS Szczyrk nie sprawiły niespodzianki przegrywając u siebie z Karpatami Krosno 1:3. W 18. kolejce Joker ma pauzę, więc marzenia o „czwórce” trzeba odłożyć na kilka tygodni.