Nie zapłacisz alimentów, będzie ścigała cię policja
Od piątku 1 września 2017 rodzice, którzy od trzech miesięcy nie dostają alimentów, mogą iść na policję. W naszym województwie blisko 21 tysięcy rodziców nie płaci na swoje dzieci
We wrześniu policjanci i prokuratorzy mogą się spodziewać rodziców, którzy od trzech miesięcy nie otrzymują alimentów na wychowywane przez nich dzieci. W piątek, 1 września, mijają bowiem trzy miesiące od wprowadzenia znowelizowanych przepisów dotyczących alimentów. Trzy miesiące to ważny moment, bo ze zmienionego artykułu 209 Kodeksu karnego wynika, że jeśli rodzic nie płaci alimentów przez taki czas, to grozi mu mandat, grzywna, a nawet rok więzienia.
Jeśli natomiast sytuacja dziecka pogorszyła się tak, że nie miało zaspokojonych podstawowych potrzeb, to w więzieniu wyrodny rodzic może spędzić dwa lata.
- Pierwsza fala zgłoszeń nastąpi już we wrześniu - przewiduje Katarzyna Tatar, wiceprezes stowarzyszenia Alimenty To Nie Prezenty. - Będzie bardzo dużo zawiadomień o popełnieniu przestępstwa przez niepłacących rodziców.
Wizyty na komendach zaplanowało wiele kobiet, które należą do stowarzyszenia Dla Naszych Dzieci, które działa także w województwie łódzkim.
Nowe przepisy już dały pewne pozytywne rezultaty.
- Płatność alimentów wzrosła w grudniu zeszłego roku, gdy uchwalane było nowe prawo. Potem wzrost zaobserwowaliśmy wiosną przed wejściem w życie tych przepisów. Za każdym razem dużo się o nich mówiło w mediach - zauważa Iwona Janeczek ze stowarzyszenia Dla Naszych Dzieci. - Ostatnio jednak nie widać znaczącego wzrostu płatności alimentów.
Miliardy zaległości
Poszczególni rodzice zaczęli płacić, jednak ogólna suma zaległych alimentów cały czas rośnie. Tak jest we wszystkich województwach. W całym kraju kwota zaległych alimentów zbliża się do 11 mld zł - podaje BIG InfoMonitor. Tyle do oddania dzieciom ma ponad 310 tys. wyrodnych rodziców w Polsce.
W województwie łódzkim takich rodziców jest blisko 21 tys. Łącznie do oddania dzieciom mają ponad 732 mln zł.
W ciągu trzech miesięcy w całym kraju przybyło ponad 8 tys. alimenciarzy, a zaległości wzrosły o 485 mln zł. W trzech województwach zaległe alimenty przekroczyły miliard złotych. W województwie śląskim rodzice mają do oddania dzieciom blisko 1,2 mld zł, na Mazowszu 1,14 mld zł, a na Dolnym Śląsku nieco ponad 1 mld zł.
Najwięcej niesolidnych rodziców mieszka w województwie śląskim - ponad 37 tys. Na Mazowszu alimentów na dzieci nie płaci ponad 31,5 tys. osób, a w województwie dolnośląskim 30,8 tys.
Z rejestru dłużników alimentacyjnych w ciągu ostatnich kilku miesięcy zniknęło niewielu rodziców. Spadek liczby alimenciarzy odnotowano jedynie na Pomorzu i Podkarpaciu, ale jest on niemal niezauważalny. Na Pomorzu zaległe alimenty spłaciło 11 osób, a na Podkarpaciu - 17.
Łódź na drugim miejscu
Bardzo źle w zestawieniu alimentacyjnym wypada stolica naszego województwa. Do rejestru dłużników trafiło 6.479 rodziców z Łodzi, co przekłada się na drugie miejsce w kraju.
Więcej alimenciarzy mieszka tylko w Warszawie, jest ich 7.617. Na kolejnym miejscu znaleźli się mieszkańcy Wrocławia, jest ich 5.074. Kraków, mimo że większy od Łodzi, znalazł się dopiero na czwartym miejscu tego zestawienia. W Krakowie mieszka 4.587 alimentacyjnych dłużników.
Wśród miast wojewódzkich najmniej alimenciarzy mieszka w Opolu - 576. W Zielonej Górze na dzieci nie płaci 886 rodziców, a w Rzeszowie 919.
W sumie w 18 dużych miastach w kraju mieszka 52.850 dłużników alimentacyjnych, a ich dług stanowi 17 proc. wszystkich zaległych zobowiązań.
42-latek z Łódzkiego ma do oddania 445 tys. zł
Wśród rekordzistów alimentacyjnych jest mieszkaniec Łódzkiego (rejestr dłużników nie podaje konkretnej miejscowości).
42-letni mężczyzna z naszego regionu jest winien swoim dzieciom ponad 445 tys. zł. To trzeci wynik w Polsce. Pierwsze miejsce w tym zestawieniu należy do 37-latka z Lubelszczyzny, który został nowym niechlubnym rekordzistą. Jego dług to ponad 685 tys. zł. Na drugie miejsce natomiast spadł 47-latek z Małopolski, dotychczasowy lider, który jest winien blisko 484 tys. zł.
W tym gronie nie ma żadnej kobiety, najmłodszy rekordzista mieszka w województwie podlaskim i ma zaledwie 34 lata. Mimo tak młodego wieku zdążył już „uzbierać” ponad 435 tys. zł długu alimentacyjnego.
Policjanci z naszego regionu podkreślają, że są przygotowani na większą liczbę zgłoszeń dotyczących niepłacenia alimentów. Zostali przeszkoleni, przygotowany został także algorytm czynności, który ma ułatwić prowadzenie spraw.