Nie zapomnijta nas, czyli mówimy gwarą mieszkańców Węgierska i Macikowa
Towarzystwo na Rzecz Rozwoju Wsi Węgiersk i Macikowo wydało książkę dotyczącą lokalnej gwary.
Powstała ona pod redakcją dyrektor Szkoły Podstawowej w Węgiersku Urszuli Arentowicz oraz nauczyciela historii w tej placówce Piotra Wołyńskiego.
Na druk książki "Gwara mieszkańców Węgierska i Macikowa" stowarzyszenie pozyskało wsparcie ze Starostwa Powiatowego w ramach projektu "Nie zapomnijta nas".
Premiera publikacji odbyła się w szkole w Węgiersku. Uczniowie przygotowali występ artystyczny prezentujący legendy o powstaniu Węgierska i Macikowa. Posługiwali się oczywiście gwarą.
Takie gwarowe określenia, jak: zachowanko, sipielka, zuryk, kietka... Co one oznaczają?
Na uroczystości pojawiły się m.in. władze powiatu, gminy, sołtysi, radni mieszkańcy obu wsi, przedstawiciele stowarzyszeń z Dobrzynia nad Wisłą i Czernikowa oraz mieszkańcy okolicy, którzy pomagali przy tworzeniu książki.
Publikacja jest bogato ilustrowana, atrakcyjna dla dzieci. Liczy ponad 60 stron. Ze wstępu dowiemy się o wpływach dialektu mazowieckiego i wielkopolskiego na gwarę na Kujawach. Są też legendy. Pojawiają się liczne słowa. Dotyczą m.in. pogody, domu, szopy, prac w polu, zwierząt gospodarskich, zakładów rzemieślniczych, szkoły, wyglądu, kuchni, roślin, rodziny. Pojawiają się m.in. takie określenia: zachowanko, sipielka, zuryk, kietka... Co one oznaczają?
Warto sięgnąć po książkę. Jest ona dostępna na stronie internetowej szkoły w zakładce gwara.