Niektórzy nie wiedzą, że trzeba też iść do ZUS-u
Od poniedziałku 7 marca przez trzy dni gorzowski magistrat robi bezpłatne dyżury dla przedsiębiorców. Rozmawiamy o nich z Maciejem Banickim, p.o. szefa wydziału obsługi inwestora i biznesu Urzędu Miasta w Gorzowie.
- Już kolejny raz miasto organizuje dyżury ekspertów z poradami dla przedsiębiorców. Chce mi pan powiedzieć, że ludzie zakładają firmy i później nie wiedzą, co mają dalej robić?
- Bardzo często tak jest. Zdarza się, że przedsiębiorcy tuż po założeniu firmy nie wiedzą, kiedy i do jakiego urzędu trzeba pójść. A tych, którzy prowadzą firmy już dłużej, czasami coś zaskakuje i też potrzebują pomocy.
- W Gorzowie jest około 18 tys. firm. Do kogo adresujecie te spotkania?
- Z tych porad może skorzystać każdy przedsiębiorca. Może przyjść i ten, kto prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą, może przyjść i przedstawiciel dużej firmy. Przeważnie jednak przyjdzie ten „mały”, któremu o poradę trudniej.
- Jeden z dyżurów poświęcony jest sprawom związanym z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Jakie kłopoty mają z nim przedsiębiorcy?
- Nie wiedzą, ile trzeba płacić składek? Niektórzy nie wiedzą, że w ogóle muszą iść do ZUS-u. Są tym faktem bardzo zaskoczeni. Bywa też tak, że przedsiębiorcy mają zaległości ze składkami i chcą dowiedzieć się, jak mogą rozłożyć je na raty lub jak uniknąć kar. Jeśli ktoś ma kłopot, zapraszamy na spotkanie z pracownikiem ZUS-u.
- Kolejny ekspert będzie ze skarbówki. I tu pan mi chyba nie wmówi, że są ludzie, którzy nie wiedzą, iż trzeba płacić podatki.
- Nie, nie będę nawet próbował (śmiech - dop. red.). To, że podatki trzeba płacić, ludzie, w tym przedsiębiorcy, wiedzą. Jeśli więc chodzi o tę dziedzinę, najczęstsze pytania dotyczą tego, jaką forme opodatkowania wybrać. Przedsiębiorcy pytają, czy powinni rozliczać się ryczałtem, czy na zasadach ogólnych. Ekspert nie powie, którą konkretnie formę wybrać, ale wskaże ich plusy i minusy. Poza tym podpowie też w innych sprawach, np. kiedy należy zacząć odprowadzać podatek VAT, kiedy kupić kasę fiskalną.
- Dyżur pracownika z urzędu pracy to już chyba dla bardziej zaawansowanych przedsiębiorców. Tu pewnie firmy zastanawiają się, jak zatrudnić pracownika...
- Tak, ale nie tylko. Pojawiają się pytania o to, jak przeszkolić pracownika. Powiatowy urząd pracy posiada różne możliwości kształcenia pracowników, ale nie zawsze firmy o tym wiedzą. A prawda jest taka, że pośredniak szkoli bardzo dużo ludzi. Przychodzący przedsiębiorcy pytają też o to, jak rozwiązać umowę z pracownikiem.
- Jak często miasto będzie organizowało te porady?
- Chcemy takie spotkania robić raz na miesiąc. W styczniu i w lutym odbyły się już dwa takie spotkania i było na nich po 50 osób. Gdy okaże się, że trzeba będzie zwiększyć częstotliwość, nic nie stoi na przeszkodzie, aby robić je np. dwa razy w miesiącu.
Dyżury odbywają się w budynku urzędu miasta przy ul, Myśliborskiej 34 od 10.00 do 13.00. W poniedziałek dyżuruje pracownik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, we wtorek - Urzędu Skarbowego, a w środę - Powiatowego Urzędu Pracy.