Europejskie stolice chcą pomóc młodym Brytyjczykom, którzy byli za pozostaniem ich kraju w UE. Na Wyspach zaś trwa rozliczenie po Brexicie.
Jedną z pierwszych reakcji po Brexicie była propozycja niemieckiego wicekanclerza Sigmara Gabriela o przyznaniu tym Brytyjczykom, którzy byli za pozostaniem Wysp Brytyjskich we wspólnocie europejskiej, a mieszkają teraz w Niemczech, we Włoszech czy Francji, podwójnego obywatelstwa, by mogli pozostać obywatelami Unii Europejskiej.
Gabriel skomentował słowa włoskiego premiera Matteo Renziego, który we wtorek zasugerował brytyjskim studentom studiującym w jego kraju przyznanie włoskiego obywatelstwa. Renzi dodał, że jest mu smutno z powodu sytuacji, w jakiej znalazło się młode pokolenie Brytyjczyków.
W przypadku Niemiec nie będzie żadnych kłopotów w uzyskaniu obywatelstwa tego kraju przez Brytyjczyków. Gdyby jednak chodziło o obywateli krajów spoza Unii Europejskiej, starający się o niemiecki paszport musiałby najpierw zrzec się dotychczasowego obywatelstwa.
Nie można wykluczyć, że podobna propozycja głównie dla młodych Brytyjczyków padnie z takich państw jak Szwecja czy Francja. Wszystko, jak się wydaje, zależeć będzie od rozwoju sytuacji na Wyspach.
A ta, jak na razie, wydaje się zagmatwana. Premier David Cameron już praktycznie żegna się ze swoją funkcją, choć formalnie pozostanie szefem rządu do września, a jego następca podejmie formalne kroki, by wyprowadzić Wielką Brytanię z Unii Europejskiej.
"Chcę z powrotem mojego życia". N. Farage rezygnuje z przywództwa w UKIP
Nigel Farage, lider Partii Niepodległościowej Zjednoczonego Królestwa (UKIP), jeden z tych, którzy najbardziej parli do Brexitu, nagle podał się do dymisji. - W czasie referendum mówiłem, że chcę odzyskać własny kraj. Teraz chcę odzyskać własne życie - ogłosił 52-letni polityk. W przeszłości taką inicjatywę ogłaszał już co prawda dwukrotnie i zawsze się z niej wycofywał. Tym razem Farage zapewnił, że jego deklaracja jest ostateczna.
Inaczej widzi to szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Oskarżył on zarówno Farage’a, jak i Borisa Johnsona o opuszczenie Brytyjczyków w trudnej dla nich chwili.
Wielotysięczny marsz przeciwników Brexitu w Londynie
Autor: Kazimierz Sikorski