Niepełnosprawność nie jest przeszkodą w miłości [WYWIAD]
O tym, jak prawie dwie dekady żyje się z niepełnosprawnym partnerem. O pokonywaniu barier architektonicznych, codziennych rytuałach akceptacji, uśmiechu i wielkiej miłości mówi nam Sylwia Paradowska, mieszkanka Żor, która napisała książkę pt. „Nieugięci... Jak kochać i być kochanym?”. Spotkanie z autorką odbędzie się 11 listopada w Scenie na Starówce. Początek o godzinie 15.30. Wstęp jest wolny!
„Nieugięci” to książka o związku z Dariuszem Filakiem. Opisałam w niej, że nasz związek z jednej strony jest jak najbardziej normalny, a z drugiej strony jest w nim obecny pewien element, który może być problemem. Książka ta jest spełnieniem moich marzeń. Od młodych lat chciałam pisać. Będąc w szkole dowiedziałam się, że tego nie potrafię. Lektura ta, którą wszystkim polecam, jest dowodem na to, że dzięki rozwojowi oraz systematycznej pracy, można osiągnąć sukces." - mówi Sylwia Paradowska.
Niepełnosprawność nie jest przeszkodą w miłości
Skąd wziął się pomysł na napisanie książki pt. „Nieugięci. Jak kochać i być kochanym?”
W ubiegłym roku dzięki Jolancie Hrycak, kierownik Kina na Starówce mój mąż Darek i ja jako tłumacz, zostaliśmy zaproszeni do poprowadzenia prelekcji przed emisją filmu: „Chce się żyć”. Na sali kinowej zgromadzona została młodzież żorskich szkół średnich. Podczas tej prelekcji pani kierownik zadawała nam pytania dotyczące naszego życia. Poprzez wypowiedź nauczyciela Adama Hermana o naszym małżeństwie młodzież została zmotywowana do pytań. Treść tych pytań i widok tak zainteresowanych tematem twarzy uczniów stała się dla mnie motywacją do przyśpieszenia swoich działań, by napisać książkę. Jednak najważniejsze było to, że bardzo chciałam pozostawić na tym świecie przykład intelektualnego życia mojego męża Dariusza Filaka, jego ciepła, inteligencji i ogromnej empatii, jaką on ma dla mnie i dla wszystkich, którzy popatrzyli na niego jak na człowieka, a nie tylko jako użytkownika wózka dla osób niepełnosprawnych. Jest jeszcze wiele powodów, dla których powstała ta lektura, ale nie zdradzę ich tutaj, tylko zaproszę do jej przeczytania.
Książka „Nieugięci...” to historia życia i miłości Pani i Pani męża...
Tak, to historia życia i miłości mojej i mojego męża zawarta w formie 41 myśli. Myśli te powstały podczas naszych wielogodzinnych rozmów. Każda myśl jest podpowiedzią, co można zrobić, by związek z drugą osobą stał się trwalszy tak, by przeżyć burze, problemy życia. To nie pamiętnik, ale przemyślnik, w którym przedstawiam sceny z naszego wspólnego życia z Darkiem. Nasze życie, w tej książce, ukazane jest jako przykład.
Książka „Nieugięci...” to zbiór 41 przemyśleń na temat życia w związku, w których wykorzystałam historie z naszego wspólnego, 18-letniego bycia razem. Książka powstawała od 1 stycznia 2015 r. do 11 lutego 2015 r. - tak bym w dniu moich urodzin mogła ją podarować Darkowi. Pisana była codziennie wieczorem. Każdego dnia wybierałam temat przewodni i w ciągu dnia powstawała myśl, którą opisywałam wieczorem. Każda myśl, bo książka nie składa się z rozdziałów, ale z myśli, zawiera wzmiankę o wydarzeniu z życia mojego i mojego męża. Na tej podstawie powstają podpowiedzi do wykorzystania we własnym związku. Szczególny nacisk w tej książce kładę na to, by każda z osób tworząca związek i także osoby samotne, pamiętały o ciągłym odkrywaniu siebie. To jest gwarancja, by związek był zdrowy i aby dwie osoby je tworzące miały o czym ze sobą rozmawiać. To, co warte jest podkreślenia, na kartach tej książki stale obecne jest poczucie humoru, do którego zachęcam. Ono też sprawia, że nasze małżeństwo jest tak trwałe.
Pisze Pani na swoim profilu na Facebooku: „Poznałam mężczyznę Dariusza Filaka, który mimo fizycznych ograniczeń, zrobił swoje! Został Mężem, założył rodzinę, został dzięki dobrym ludziom redaktorem Nowej Gazety Żorskiej, a do tego stale się rozwija poprzez czytanie, słuchanie innych! (…) I kocham Cię! Mimo iż czasem zdarza nam się na siebie nakrzyczeć, trzasnąć drzwiami, a nawet się pokłócić... Kocham tego Dariusza Filaka! Dokładnie takim, jakim jest! I nawet jeśli się to komuś nie spodoba. (…) Darek to spełnienie moich marzeń o moim wymarzonym mężu! Darek! Uwierzył, kiedy moi rodzice mieli mnie gdzieś! Darek! To ktoś, kto uwierzył nawet w najbardziej niewiarygodne moje marzenia! Darek! Pokochał mnie dokładnie taką, jaka mu się pokazałam, z całym wachlarzem negatywnych cech. Darek! Kocha mnie do dziś! I to powoduje, że moje marzenie o 30 rocznicy ślubu nabiera realnych kształtów! Darek! To Inteligentna osoba, która pragnie dobrego dla Wszystkich, bez wyjątku...” Kim jeszcze jest dla pani mąż?
Darek to przykład pokory wobec życia, codzienną radością, kiedy widzę go obok siebie. Darek jest doradcą, mentorem, przyjacielem i powiernikiem moich myśli. Darek jest dorosłym, który ustawia mnie do pionu, kiedy zbyt mocno się nad sobą użalam. Darek jest nauczycielem poczucia humoru, wzorem do naśladowania i zagadką, którą codziennie odkrywam.
To bardzo intymne opisywać swoje życie, takich „nietypowych małżonków”. Nie miała Pani chwil zawahania?
Tak, to prawda. Miałam zawahania przed spisywaniem wspomnień i przemyśleń, ale z uwagi na to, że bardzo wielu ludzi obawia się związków i boi się angażować ze względu na przykre doświadczenia z dzieciństwa lub przez przykre zdarzenia i wypadki, przez które są dzisiaj użytkownikami wózków inwalidzkich. Przełamałam się i postanowiłam napisać książkę oraz ze względu na to, że potrzebujemy inspiracji w życiu i potrzebujemy czyjegoś życia, by samemu odnaleźć sposób na przeżycie swojego. Dlatego po konsultacji z mężem zdecydowałam się ostatecznie opisać te historie z naszego życia, których ujawnienie nie zrobi nam krzywdy, a innym może doda odwagi, by odkryć kreatywne pomysły dla siebie.
Kiedy i gdzie Państwo poznali się? Czy to była miłość od pierwszego wejrzenia?
Na to pytanie nie odpowiem. W zamian zachęcę do przeczytania książki. Dlaczego? Ponieważ tam zostało to opisane dokładnie. Książka jest dostępna w sklepie internetowym pod adresem: http://jaknapisacksiazke.pl/produkt/nieugieci-sylwia-paradowska/ Wystarczy wejść do sklepu i zamówić egzemplarz dla siebie. Zachęcam serdecznie. W niedalekiej przyszłości książka pojawi się w żorskich księgarniach, a także z pomocą mojej agentki literackiej pojawi się w salonach EMPIK w całej Polsce.
Czym obecnie zajmuje się Pani i Pani mąż?
Jestem wolontariuszką Hospicjum Jana Pawła II w Żorach. Pomagam też w stylizacjach kolorystycznych tym, którzy mają ochotę wprowadzić barwy w swoje codzienne stylizacje. Mój mąż współpracuje z Miejskim Ośrodkiem Kultury w Żorach. Pisze dla tej instytucji komentarze do wydarzeń kulturalnych, a także przeprowadza wywiady w tematyce kultury. Nie mamy dzieci. A to, jak do tej kwestii podchodzimy, opisuję szerzej w książce. Jeszcze raz serdecznie zapraszam do jej przeczytania.