- Słupski ratusz nie jest dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych - twierdzi pan Ryszard z Zatorza. Urzędnicy zapewniają, że pomagają osobom na wózkach.
Pan Ryszard jest niepełnosprawny, porusza się na wózku inwalidzkim. Mieszkanie opuszcza głównie po to, by dostać się do lekarza. Kilka tygodni temu okazało się, że musi wyrobić nowy dowód osobisty.
- Zadzwoniłem do ratusza, by dowiedzieć się, czy muszę się tam pojawić osobiście. Niestety dla mnie, okazało się, że tak - mówi pan Ryszard.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień