Niewidome dzieci dotkną „Kopciuszka”. Dzięki więźniom ze Strzelec Opolskich
Więźniowie ze strzeleckiego Zakładu Karnego nr 2 robią wypukłe obrazki do książek dla niewidomych i słabowidzących maluchów.
Bajka o Kopciuszku, nad którą pracują strzeleccy więźniowie, opowiedziana będzie na kilka sposobów. Osoby słabowidzące przeczytają książkę dzięki ogromnej czcionce. Natomiast dzieci niewidome będą miały do dyspozycji tekst zapisany alfabetem Braille’a i duże, wypukłe obrazki. Całość jest w twardej oprawie, a kartki zostały spięte tak, by można je było łatwo przewracać.
Do pracy przy książkach zgłosiło się 20 skazanych. Wykonanie jednego egzemplarza zajmuje im kilka godzin.
- Grafiki robimy z masy papierowej, tekturek i kawałków materiału - opowiada Paweł, jeden ze skazanych. - Dzięki temu dzieci będą mogły „zobaczyć” dotykiem np. brzydką twarz macochy albo bosą stopę Kopciuszka, który zgubił pantofelek. Staramy się, żeby wszystko było dopracowane w każdym szczególe.
Projekt pod nazwą „Czytam Dotykiem” to pomysł fundacji Sławek, która pomaga skazanym powrócić do życia na wolności. Pieniądze na zakup materiałów zbierali sami więźniowie, administracja zakładu karnego i działacze fundacji podczas koncertów więziennego zespołu muzycznego „Paragraf 64”.
- Skazani bardzo zaangażowali się w tworzenie tych książek - mówi Aneta Zalejska, koordynatorka projektu. - Pracują nie tylko podczas warsztatów, ale także wieczorami w swoich celach.
- Taka praca jest dla osadzonych dobrą formą resocjalizacji, bo spędzają czas w pożyteczny sposób - dodaje Jarosław Timoszuk, rzecznik Zakładu Karnego nr 2 w Strzelcach Opolskich.
Pierwsze 13 książek trafiło już do dzieci. Kolejne egzemplarze są w przygotowaniu.