Niezwykłe odwiedziny w czasach koronawirusa. Wszystko dla małych pacjentów onkologii
Wolontariusze Fundacji Bajkowa Fabryka Nadziei specjalnie na święta odwiedzili małych pacjentów białostockiego oddziału onkologii UDSK.
- Co roku odwiedzaliśmy naszych małych bohaterów w świąteczny poniedziałek z niespodziankami i śmingusowym jajkiem - mówi Bartłomiej Trzeciak, prezes Fundacji Bajkowa Fabryka Nadziei. - Niestety w tym roku nie ma takiej opcji. Zdrowie najważniejsze.
Ale wolontariusze fundacji nie zapomnieli o dzieciach z oddziału. Spotkali się z nimi w wielki piątek... przez szybę! W przebraniach wielkanocnych, z uśmiechem ukrytym pod maseczkami.
Czytaj też: Białystok. Fundacja wyremontowała świetlicę w klinice onkologii UDSK [ZDJĘCIA]
- Z zachowaniem wszelakich procedur i środków ostrożności przekazaliśmy bajkowe niespodzianki i w strojach zajączków posłaliśmy dzieciom moc nadziei i serduszek - mówi Trzeciak. - Bo nadzieja jest teraz bardzo ważna. Dziękujemy naszym darczyńcom za pomoc i wsparcie w działaniu.
Trzeciak dodaje, że po świętach o pacjentach też będą pamiętać. Jeszcze w tym tygodniu pojawią się w szpitalu z... układem choreograficznym.
Czytaj też: Bajkowa Fabryka Nadziei zabrała dzieci na Zamek w Gniewie
- Zatańczymy w strojach postaci z bajek - zapewnia prezes fundacji. - Będzie Smurf, będzie Shrek. Może oprócz układu tanecznego uda się też zorganizować pokaz puszczania wielkich baniek mydlanych. Wszystko po to, żeby ten uśmiech pojawił się u dzieci. I dlatego, że bardzo za nimi tęsknimy. Mam nadzieję, że już niedługo będziemy mogli znów spotkać się normalnie, a nie tylko przez szybę.