Wieś Rokicie, choć to już Mazowsze, znajduje się na historycznej ziemi dobrzyńskiej. Tu stoi najstarsza, w całości ceglana, świątynia w tej części Polski.
Tak uroczo położonego kościoła, jak ten w Rokiciu, szukać ze świecą - wzniesiono go na łagodnie opadającej ku Wiśle prawobrzeżnej skarpie.
W surowej bryle można dopatrzyć się (mimo wielu remontów) stylu późnoromańskiego, ale dość osobliwego, bo kościół zbudowano z cegieł, a nie powszechnie używanego w tamtych czasach kamienia polnego lub ciosanego. Cegła była nowocześniejszym budulcem.
Jesteśmy w południowo-wschodnim krańcu historycznej ziemi dobrzyńskiej (ze stolicą w Dobrzyniu nad Wisłą), ale już należącym do województwa mazowieckiego (dawniej płockiego). Wschodnia granica tej ziemi znajduje się na rzece Skrwie Północnej. Granica istniała od roku 1248, gdy zmarł książę Bolesław I Konradowic, syn Konrada Mazowieckiego i prawnuk Bolesława Krzywoustego, i rozpadło się państwo tworzone przez jego przodków. W tych czasach, zapewne do połowy XIII wieku, powstał kościół w Rokiciu. To najstarsza ceglana świątynia na ziemi dobrzyńskiej, a także na całym Mazowszu.
Parafia nosi wezwanie św. Małgorzaty, zaś sam kościół - co należy uznać za osobliwość - świętych apostołów Piotra i Pawła. Parafia należy do diecezji płockiej i wchodzi w skład dekanatu dobrzyńskiego.
O historii tego miejsca można przeczytać w kruchcie. Podania mówią, że kościół zbudowano za pieniądze uzyskane ze sprzedaży schwytanych tu dzikich koni. Stąd wywodzi się potoczna nazwa Kobyli Kościół. Aczkolwiek - jak czytamy - w Polsce jest wiele kościołów owianych podobną legendą.
O stylu romańskim tego kościoła świadczą zwłaszcza okna - łukowe, niewielkie, które w razie ataku nieprzyjaciół mogły służyć obrońcom jako strzelnice. W prezbiterium znajduje się najbardziej charakterystyczna cecha budowli - triada okien.
Bardzo ciekawe są koliste wgłębienia w północnym murze zewnętrznym. Te powstały zapewne w późnym średniowieczu, bo podobne można oglądać w ścianach wielu gotyckich świątyń. Zwyczaj ten kultywowany był dość powszechnie do XVIII stulecia, aczkolwiek nie zachowały się żadne źródła opisujące go. Przypuszcza się, że wgłębienia są efektem wzniecania ognia w Wielką Sobotę za pomocą kawałków drewna - świdrów ogniowych. Pozyskanym w ten sposób „świętym ogniem” zapalano świece i być może ustawiano je na grobach znajdujących się na przykościelnym cmentarzu (czynnym do roku 1790). W późniejszych czasach na cegłach żłobiono krzyże, jodełki, ryby, słońce, znaki pługa. Badacze uważają, że są to prymitywne epitafia pochowanych tu chłopów. W czasach, gdy znajomość pisma była bardziej powszechna, na cegłach zaczęły się pojawiać imiona i nazwiska różnych osób, czasem też daty. Najstarszy taki napis pochodzi z roku 1648 lub 49 (dość niewyraźny).
Bardzo stara, zapewne wykuta w czasach fundacji parafii, jest znajdująca się przed kościołem kamienna chrzcielnica.
Wyposażenie kościoła stanowi złocony ołtarz w stylu barokowym oraz chrzcielnica z XVII wieku. Pod ołtarzem znajduje się płyta zamykająca grób zmarłego w roku 1569 Stanisława Myśliborskiego, cześnika dobrzyńskiego.
Przez centrum Rokicia przebiega droga wojewódzka nr 562 łącząca Płock z Dobrzyniem i Szpetalem Górnym koło Włocławka.