NIK po sierpniowej nawałnicy sprawdza Pomorski Urząd Wojewódzki
Po ubiegłorocznej nawałnicy, która spustoszyła Pomorze, NIK sprawdza między innymi Pomorski Urząd Wojewódzki. Kontrola trwa. Ostatecznego raportu nie ma. Mimo to już pojawiły się nieoficjalne informacje, że może być on niekorzystny dla wojewody pomorskiego. On sam wysłał już do NIK swoje zastrzeżenia.
Powstający raport z trwającej wciąż kontroli NIK dotyczy „ochrony ludności w ramach zarządzania kryzysowego i obrony cywilnej”. - Kontrola rozpoczęła się w czerwcu ubiegłego roku. Jest prowadzona w kilku województwach, w różnych podmiotach - mówi Zbigniew Matwiej, szef wydziału prasowego NIK.
Urzędnik tłumaczy, że w związku z tym, iż żywioł w sierpniu 2017 roku spowodował szkody, m.in. na Pomorzu, w październiku ubiegłego roku zadecydowano o rozszerzeniu zakresu kontroli o trzy nowe podmioty. Wśród nich znalazł się Urząd Wojewódzki w Gdańsku.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.:
- Czy kontrola jest prowadzona tylko na Pomorzu?
- Jakie podmioty są kontrolowane?
- Co dokładnie analizują kontrolerzy?
- Jakie są ustalenia urzędników?
- Wojewoda pomorski już odniósł się do wstępnych ustaleń kontrolerów. Co stwierdził?
- Jak Dariusza Drelicha bronią posłowie PiS?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień