Funkcjonariusze przez 24 godziny na dobę patrolują teren wokół byłej fermy drobiu w Otmicach, gdzie ktoś podrzucił beczki z chemicznymi substancjami. Ta sytuacja może potrwać jeszcze wiele tygodni.
Nielegalne wysypisko śmieci powstawało w Otmicach w gminie Izbicko przez wiele lat. To, że w budynku po dawnej farmie drobiu zgromadzone zostały niebezpieczne substancje, wiadomo jednak dopiero od 21 marca br.
Wtedy strażacy z sekcji chemiczno-ekologicznej z Kędzierzyna-Koźla weszli do rudery, by zbadać substancje w 200-litrowych beczkach. Ustalili, że w środku jest stara chemia służąca do produkcji farb i lakierów, która powinna być zutylizowana.
W związku z tym, że odpady mogą być szkodliwe dla środowiska, policjanci ogrodzili teren i już trzeci tydzień pilnują, by nikt nie zbliżał się do beczek. Służbę pełnią na okrągło, zmieniając się co 12 godzin.
W ciągu dnia teren patroluje jeden funkcjonariusz, ale w nocy już dwóch - w tym czasie mundurowi nie mogą wypełniać innych obowiązków.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień