Noga z gazu, bo na obwodnicę Karlina wrócił właśnie fotoradar
Ma być bezpieczniej. Bo to miejsce było do tej pory rzeczywiście jednym z najniebezpieczniejszych w regionie. Fotoradar ma to zmienić.
Mowa o skrzyżowaniu drogi krajowej nr 6 z drogą wojewódzką nr 163, a więc obwodnicy Karlina z alternatywną trasą z południa regionu nad morze. Właśnie zaczął tu ponownie działać fotoradar. Kierowcy wreszcie zwolnili.
W wakacje, ale także poza tym okresem, dochodzi tu do wielu kolizji. Nic dziwnego, skoro szeroka trasa Szczecin - Koszalin wręcz zachęca do rozpędzenia auta. Tymczasem dokładnie w jej połowie krzyżuje się z uczęszczaną drogą wojewódzką. I właśnie w tym miejscu dochodzi do wielu zdarzeń drogowych.
Śmiertelny wypadek ze stycznia przelał czarę goryczy. Samorządowcy z powiatu białogardzkiego zażądali więc od instytucji odpowiedzialnych za obie drogi podjęcia działań, które doprowadzą do poprawy bezpieczeństwa w tym miejscu. Dziś wszyscy mogą być zadowoleni, bo skrzyżowanie przeszło metamorfozę.
Może nie taką, o jakiej marzyli mieszkańcy regionu (domagali się budowy ronda), jest jednak sporo zmian: pojawiły się sygnalizatory ostrzegające o przejściach dla pieszych i skrzyżowaniu. Są świetlne znaki drogowe STOP, jest poszerzony wyjazd z drogi wojewódzkiej oraz najważniejsze: zaczął wreszcie działać fotoradar. Można tu jechać 70 km/h.