Norbert Obrycki: Rozmawiamy z różnymi ugrupowaniami opozycyjnymi o wspólnej liście wyborczej

W jakiej kondycji jest stocznia Gryfia?

Stocznia jest obiektywnie w złej kondycji, mówią o tym dane, które zostały już udostępnione parlamentarzystom, choć większość informacji jest przed nami ukrywana. Świadczą o tym również głosy, które płyną z samej firmy, wymiana pism właściciela ze związkami zawodowymi. Także politycy Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie twierdzili, że firma jest jeszcze przed restrukturyzacją, która jest niezbędna. Nie wystarczy pompować pieniądze publiczne, trzeba mieć pomysł jak mają one pracować. Trzeba wiedzieć, jaką rolę ma odgrywać Gryfia w skonsolidowanym przemyśle stoczniowym w Szczecinie. Na razie doki są puste, nie ma zamówień, jedyne zamówienie publiczne promu jest realizowane w dziwny sposób, nie ma projektu. Podtrzymujemy również pierwotną opinię, że to, co nazwano stępką, powstało bez projektu, poza zwyczajowym prawem i obyczajem.

Nie ma projektu promu, nie wiadomo ile będzie kosztował i jaki jest termin realizacji.

Podaje się koszt 400 mln złotych, a eksperci twierdzą, że może to być ponad dwa razy więcej.

Czy stocznia ma wystarczający potencjał, by zbudować taki prom?