Nowa wieża widokowa na Szyndzielni. Stąd zobaczysz cały świat [PANORAMA]
Klimczok, Wielki Stożek, Błatnia, Gaiki, Magurka Wilkowicka, Czupel to tylko niektóre ze szczytów widocznych jak na dłoni z liczącej 18-metrów wieży widokowej na Szyndzielni. Przed kilkoma dniami ta nowa atrakcja turystyczna Bielska-Białej została otwarta i cieszy się ogromną popularnością mieszkańców i turystów polujących na ładną pogodę i możliwość zobaczenia także Pilska, Babiej Góry, a nawet Tatr. Wszystkich tych, którzy nie mają pomysłu jak spędzić najbliższy weekend, zachęcamy do wycieczki na Szyndzielnię.
Wieża, którą nazwano Tower ZIAD (ZIAD to miejska spółka, która zawiaduje m.in. kolejką linową na Szyndzielnię i postawiła wieżę), została zamontowana w ekspresowym tempie - w ciągu trzech tygodni. Na jej szczycie może przebywać jednocześnie około 30 osób - pilnuje tego ustawiony przed wejściem na schody wieży kołowrotek. Na wieży znajduje się luneta, przy pomocy której można podziwiać szczytu Beskidów Śląskiego, Żywieckiego i Małego. W przyszłości zamontowana zostanie również kamera internetowa. Rozpościerający się z niej widok ma kusić turystów i fotografików.
Budowa wieży widokowej na Szyndzielni to początek zmian, których popularna wśród turystów góra pilnie wymaga. Otoczenie przypomina klimatem lata 70-80 ub. wieku. Miasto ma jednak plan na zmianę wizerunku Szyndzielni. Podczas otwarcia kolejki prezydent miasta Jacek Krywult powiedział, że kolejka na Szyndzielnię zostanie gruntownie zmodernizowana - wymieniony zostanie nie tylko napęd kolejki, ale także wagoniki na gondole z uchwytami na rowery.
Za wejście na wieżę widokową - niestety - trzeba zapłacić - bilety kosztują 3 zł i 2 zł (ulgowy). Skorzystanie z lunety kosztuje 2 zł. Natomiast chcąc dostać się kolejką na Szyndzielnię, za bilet w obie strony zapłacimy 22 zł. Ale naprawdę warto.