Nowe 500+ od 1 sierpnia. To musisz wiedzieć!
Rozmawiamy z Ewą Kittel, zastępcą dyrektora Centrum Świadczeń Socjalnych w Łodzi przy ul. Urzędniczej, i Moniką Zając, specjalistką z Centrum.
Od 1 sierpnia będzie można składać wnioski na kolejne okresy zasiłków rodzinnych wypłat z programu 500+, jak również o świadczenia alimentacyjnye i specjalne zasiłki opiekuńcze. W zeszłym roku składało się je w różnych terminach. Czy to lepiej, że teraz trzeba to robić w tym samym czasie?
To na pewno lepsze rozwiązanie dla łodzian. W 2016 roku wnioski o wypłaty świadczeń składało się w trzech terminach. Było to bardzo kłopotliwe, zajmowało więcej czasu. A tylko o zasiłek rodzinny występowało ponad 18 tysięcy osób, a w programie 500+ złożono ponad 40 tysięcy wnios-ków. Teraz wnioski o wszystkie świadczenia będzie można złożyć jednocześnie i jeżeli od razu przyniesie się komplet wymaganych dokumentów, właściwie wypełnionych, to podczas jednej wizyty wszystko się załatwi. Dodatkowo rozszerzone zostały możliwości składania ich przez internet, co jest kolejnym ułatwieniem.
Zmieniły się też druki wniosków...
Wydawało nam się, że dotychczasowe były wystarczająco zrozumiałe, a jednak zdarzało się wiele pomyłek przy ich wypełnianiu. Nowe druki przygotowane przez ministerstwo są bardziej przejrzyste i jeżeli się postępuje zgodnie z instrukcją, powinno być znacznie mniej błędów. Pytania są bardzo szczegółowo sformułowane, zawierają też dokładne wskazówki co do tego, jak na nie odpowiadać. A warto pamiętać, że każdy błąd wymaga wzywania wnioskodawcy do dokonania poprawek lub wyjaśnień, co opóźnia wydanie ostatecznej decyzji.
Największy problem może być z tymi świadczeniami, w których wymagane jest wyliczenie dochodu. Przychód, dochód brutto, netto... łatwo się pomylić. A do tego jest kłopot z ustaleniem, co się wlicza do dochodu, a czego się nie wlicza.
Do różnych świadczeń inne kwoty dochodu są progiem granicznym. Dlatego lepiej złożyć wniosek, nawet gdy ktoś ma wątpliwości, czy mieści się w wymaganych granicach. Gdy wydamy decyzję odmowną, w uzasadnieniu podamy jej powody.
Czy w poprzednim okresie dużo było błędów we wnioskach?
Jeżeli chodzi o zasiłki rodzinne to stosunkowo mało, bo około 10 procent wniosków zawierało błędy. Znacznie więcej pomyłek dotyczyło programu 500+, bo znaleźliśmy je w około 40 procent wniosków. Najwięcej było w tych, które składano przez internet, wypełnianych w zaciszu domowym. Być może osobista wizyta w urzędzie i pomoc specjalisty w wypełnieniu niektórych, budzących wątpliwości, rubryk pozwoliła wielu osobom uniknąć kłopotliwych pomyłek.
Jakie błędy zdarzały się najczęściej?
Niewłaściwie podawano stan cywilny, chociaż to wydaje się proste. Wiele osób myliło jednak stan faktyczny z tym, co jest w oficjalnych dokumentach, bo np. to, że dwoje ludzi od dawna razem nie mieszka, nie oznacza, że są w separacji. W przypadku spraw rozwodowych, nie wszyscy wiedzieli, że dopiero prawomocne orzeczenie sądu rozstrzyga, czy związek został rozwiązany. Mylono także adres zameldowania z miejscem zamieszkania. We wniosku należało podać miejsce faktycznego pobytu. W przypadku osób zameldowanych poza Łodzią, ale faktycznie mieszkających w naszym mieście, wnioski musieliśmy odsyłać do urzędu właściwego dla podanego adresu, a stamtąd wracały do nas z informacją, że dana osoba tam nie zamieszkuje. To wydłużało postępowanie. Z kolei przy podawaniu stanu rodzinnego rodzic, który występował o świadczenie na drugie i kolejne dzieci, wpisywał dane w rubryce dotyczącej pierwszego dziecka. We wniosku była więc sprzeczność, a my musieliśmy prosić o jej wyjaśnienie. Kłopoty sprawiało także podanie wszystkich członków rodziny. Niekiedy nie wpisywano wszystkich dzieci, bo uważano, że skoro już w jednej rubryce są podane, to w kolejnej jest to niepotrzebne, albo wpisywano dzieci z wcześniejszych związków tylko dlatego, że płacono na nie alimenty. Wiele osób miało też problemy, bo definicja rodziny jest inaczej określona dla potrzeb różnych świadczeń, a do tego błędnie utożsamiano osoby w rodzinie z osobami w gospodarstwie domowym, bo tak nauczono się, składając wnioski do opieki społecznej.
Pewne pytania we wnioskach budzą nieufność. Po co urzędnikowi numer telefonu lub adres mailowy?
Nie ma obowiązku ich podawania, ale warto to zrobić w swoim własnym interesie. Jeżeli urzędnik będzie miał jakieś wątpliwości co do podanych danych, wówczas zadzwoni i być może od razu wszystko wyjaśni. Nie będzie musiał wysyłać pisma, wzywać do stawienia się w urzędzie. Może być szybciej i prościej. Niestety, wielokrotnie, nawet gdy podany był numer, to nikt nie odbierał telefonu lub włączała się informacja o pełnej skrzynce pocztowej.
Ilu osobom odmówiliście przyznania pieniędzy z programu 500+?
Decyzje odmowne wydaliśmy w przypadku 4-5 procent wniosków. Ale lepiej wystąpić o świadczenie i dowiedzieć się, dlaczego się nie należy, niż nie złożyć wniosku, bo wydaje nam się, że nie spełniamy wszystkich wymagań.
Czy wiele było przypadków świadomego podawania nieprawdziwych informacji po to, by dostać pieniądze na dzieci?
Zdarzały się. Czasem ktoś nas zawiadamiał, że np. mama pobiera świadczenie na dzieci, chociaż nimi się nie opiekuje, że ukrywa dochody lub wprowadziła nas w błąd, że jest samotną matką. Czasem, na podstawie innych dokumentów urzędnicy wykrywali sprzeczności między wnioskami o różne świadczenia. Wówczas zlecaliśmy pracownikom opieki społecznej przeprowadzenie wywiadu środowiskowego po to, by ustalić stan faktyczny. Jednak nie sposób sprawdzić wszystkich, którzy złożyli wnioski.
Nowe przepisy, wymagające, by samotna matka chcąca dostać pieniądze na dziecko musiała pozywać ich ojca o alimenty, mają zlikwidować takie zjawiska?
Program 500+ powinien trafić do osób, do których faktycznie jest adresowany. Nowe przepisy mają spowodować, że świadczenia na pierwsze dziecko, ale także zapomogi z tytułu urodzenia dziecka, uzależnionej od dochodów w rodzinie, nie dostanie np. kobieta występująca jako samotna matka, chociaż faktycznie ojciec płaci na ich utrzymanie, o ile nie mieszkają razem i nie wychowują wspólnie dzieci. Ponieważ jest to nowe rozwiązanie, można będzie jednak teraz złożyć wniosek, a jeżeli postępowanie sądowe o alimenty nie zostało jeszcze zakończone, urząd wyznaczy trzymiesięczny termin na dostarczenie postanowienia sądu. Gdy nie uda się uzyskać w tym terminie orzeczenia, wystarczy postanowienie o zabezpieczeniu na czas trwania postępowania alimentacyjnego. Wówczas wypłata będzie się należała od daty złożenia wniosku, nie wcześniej jednak niż od daty, od której ustalono obowiązek alimentacyjny.
Bywało, że wiele osób zwalniało się z pracy, a potem zatrudniało z niższym wynagrodzeniem, by spełnić kryteria dochodowe. Ma to być utrudnione?
Nowe przepisy mówią, że za utratę zarobków nie uważa się sytuacji, gdy ktoś zwolnił się z firmy, a potem ponownie w niej zatrudniał, jeżeli przerwa w zatrudnieniu trwała krócej niż 3 miesiące. Tak samo zaprzestanie działalności gospodarczej i ponowne jej rozpoczęcie po okresie krótszym niż 3 miesiące nie będzie traktowane jako utrata dochodów. Inaczej będą też traktowane dochody wnioskodawców lub członków ich rodzin w przypadku ryczałtowego rozliczenia podatków przez prowadzących firmy. Kolejnym rozwiązaniem, które ma ograniczyć próby uzyskania nienależnych świadczeń, jest dokładne zdefiniowanie, co to jest opieka naprzemienna w związkach, które się rozpadły.
To wszystko może spowodować utrudnienia w prawidłowym złożeniu wniosków?
Dlatego będziemy wyjaśniać wszystkie wątpliwości, z którymi zgłoszą się do nas łodzianie. Nie mamy żadnych powodów, by nie przyznawać pieniędzy tym, którym się one faktycznie należą.