Nowe autobusy w Toruniu się spóźniają. W nową epokę MZK wjedzie z poślizgiem, ale być może z bardziej zasobnym portfelem

Czytaj dalej
Fot. MZK Toruń
Szymon Spandowski

Nowe autobusy w Toruniu się spóźniają. W nową epokę MZK wjedzie z poślizgiem, ale być może z bardziej zasobnym portfelem

Szymon Spandowski

20 listopada do Torunia miały dotrzeć ostatnie z zamówionych 36 nowych autobusów komunikacji miejskiej. Jak dotąd dojechało ich jednak dwanaście.

Ten rok dla toruńskiego MZK, a konkretnie dla autobusów komunikacji miejskiej, miał być przełomowy. Dwa wielkie kontrakty na dostawę nowych pojazdów miały doprowadzić do zdetronizowania wysłużonych jelczy, które wciąż jeszcze stanowią większość taboru miejskiego przewoźnika. Rok miał być pod tym względem przełomowy i będzie, ale z poślizgiem.

Pozostało jeszcze 83% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Szymon Spandowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.