Nowi-starzy dyrektorzy szkół
Lubelski ratusz podsumował konkursy na dyrektorów szkół i przedszkoli. Zmian jest kilkanaście.
71 dyrektorom szkół, przedszkoli, poradni psychologiczno-pedagogicznych i burs prowadzonych przez miasto Lublin 31 sierpnia kończą się kadencje. Do poniedziałku ratusz przeprowadził 52 konkursy, mające wyłonić szefów na kolejne kadencje.
- W przypadku szkół nowy dyrektor będzie w Szkole Podstawowej nr 23 oraz w Zespole Szkół Transportowo-Komunikacyjnych - wylicza Ewa Dumkiewicz-Sprawka, dyrektor Wydziału Oświaty i Wychowania Urzędu Miasta Lublin.
Nowy dyrektor ma być wybierany w konkursie, bez przedłużania kadencji
W pierwszym przypadku Marcina Steca zastąpi Kamil Dąbrowski, dotychczasowy wicedyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Lublinie. W Zespole Szkół Transportowo-Komunikacyjnych miejsce Iwonny Szołno zajmie Anna Wawruch-Lis, do tej pory wicedyrektorka placówki. Zmieni się też dyrektor Gimnazjum nr 1, które od września będzie podstawówką, bo Izabella Maciejewska zdecydowała się odejść na emeryturę. Jej następcy jednak jeszcze nie wyłoniono.
Nowe osoby obejmą też stery w ośmiu przedszkolach. M.in. Przedszkolem nr 9 będzie kierowała Dorota Pietryka- Stępniak, Przedszkolem nr 12 z Oddziałami Integracyjnymi - Ewa Leń, a Przedszkolem nr 15 Bożena Gozdalska-Macuba.
W pozostałych przypadkach dotychczasowi dyrektorzy pozostaną na stanowiskach. Wśród nich m.in. Bożena Pietrosińska, od 1992 roku dyrektorka Przedszkola nr 5 czy Jerzy Piskor, od 25 lat dyrektor Szkoły Podstawowej nr 21.
W przypadku ośmiu podstawówek i ośmiu gimnazjów Urząd Miasta zdecydował się na rezygnację z konkursów i przedłużenie kadencji dyrektorom.
Teoretycznie, zgodnie z nowymi przepisami przyjętymi w grudniu ub.r., nie jest to możliwe. MEN zdecydowało bowiem, że za każdym razem, kiedy dyrektorowi kończy się kadencja, nowy powinien być wybierany w konkursie. W ustawie przewidziano jednak wyjątki. Chodzi właśnie o dyrektorów podstawówek i gimnazjów, które są przekształcane w związku z reformą oświaty.
W Lublinie dotyczy to np. gimnazjów nr 5, 7, 10, 14, 15, 18, 19, które od września zaczną być podstawówkami. Gimnazjum nr 2 zostanie wygaszone, tam też ratusz zrezygnował z konkursu. Podobnie jak w kilku podstawówkach, które zaczynają się przekształać w ośmioklasowe.
- Chodzi o to, żeby w sytuacji, kiedy zachodzą zmiany organizacyjne w pracy szkoły, nad całością procesu czuwał ten sam dyrektor. Stwarza to też lepsze warunki współpracy między dyrektorami różnych placówek w zakresie przekształceń - tłumaczy Ewa Dumkiewicz-Sprawka.
Wymienionym dyrektorom kadencja została przedłużona do 31 sierpnia 2019 roku.