Nowiutkie autobusy rzeszowskiego MKS są wciąż uziemione w bazie
39 nowiutkich autobusów rzeszowskiego MKS jest gotowych do jazdy. Niestety zamiast wozić pasażerów, od stycznia stoją w bazie przy alei Wyzwolenia. Mieszkańcy okolicznych gmin pytają, kto odpowiada za tą kuriozalną sytuację? I domagają się wyciągnięcia konsekwencji.
- Mieszkam w gminie Trzebownisko i z komunikacji autobusowej korzystam bardzo często. Niestety autobusy, jakimi wozi nas MKS to jakiś dramat. Są stare, brudne i rozsypujące się. Dlaczego związek gmin oszczędza nowe pojazdy, które kupił zimą? Dlaczego po tym, jak na chwilę wyjechały na ulice, wrócono je do bazy i tam od miesięcy stoją? Kto odpowiada za ten bałagan?
– pyta nasz czytelnik.
Stoją, zamiast wozić ludzi
Związek Gmin PKS to organizacja, która powstała po rezygnacji podrzeszowskich miejscowości z usług przewozowych świadczonych przez MPK. W jej skład wchodzą gminy Boguchwała, Chmielnik, Czarna, Czudec, Głogów Młp., Krasne, Świlcza, Trzebownisko, Tyczyn. Związek utworzył własną komunikację samochodową – MKS, która kursuje między jego gminami, a miastem.
Do tej pory bazował na taborze rzeszowskiego PKS, a także używanych autobusach marki MAN, które kupiono na jego potrzeby. Dzięki unijnej dotacji z Regionalnego Programu Operacyjnego związek kupił jednak 39 nowiutkich iveco, które miały zastąpić stary tabor. Od stycznia stoją jednak bezużytecznie w bazie.
W dalszej części artykułu:
- Co o tym problemie mówią przedstawiciele władz gmin, które powołały do życia MKS
- Jak ta sprawa jest postrzegana w urzędzie marszałkowskim
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień