„Nowości” sprawdziły Na co wydaje wielkie pieniądze, uzyskane z odpisów podatkowych, fundacja związana z o. Rydzykiem?

Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu otrzymała ponad 630 tysięcy złotych na realizację projektów fundacji „Nasza Przyszłość”.

Związana z ojcem Tadeuszem Rydzykiem fundacja „Nasza Przyszłość” pod względem wpływów z odpisów 1 procenta podatku znajduje się w czołówce obdarowanych nimi ponad 8200 organizacji pożytku publicznego. W ubiegłym roku otrzymała aż 4,3 miliona złotych. Więcej niż fundacja Anny Dymnej „Mimo wszystko” (4,1 mln zł), Związek Ochotniczych Straży Pożarnych RP (4 mln zł) czy fundacja TVN „Nie jesteś sam” (3 mln zł). W akcję promowania tej fundacji zaangażowali się parlamentarzyści PiS. Alarmowała o tym posłanka PO Joanna Mucha.

„W biurach poselskich PiS można za darmo rozliczyć PiT. Nieoficjalnie warunkiem jest przekazanie 1 proc. na fundację „Nasza Przyszłość” o. Tadeusza Rydzyka. Ale posłowie twierdzą, że jak ktoś wskaże inną fundację, to ją wpiszą” - pisze posłanka Mucha na Facebooku.

To się jednak skończyło, bo Kancelaria Sejmu ostrzegała polityków, m.in. groźbą odszkodowań dla ludzi w przypadku źle wypełnionych zeznań podatkowych.

Zrozumieć media

„Nowości” sprawdziły, na co zostały przeznaczone 4,3 mln zł z odpisów podatkowych.

Blisko 700 tys. zł trafiło do Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, która jako jedyna realizowała projekty fundacji. Uczelnia będąca jednym z licznym dzieł o. Rydzyka prowadzi na przykład warsztaty „Zrozumieć media”. Kilka dni temu zwróciliśmy się do fundacji „Nasza Przyszłość” z pytaniem, jakimi kryteriami kieruje się przy wyborze partnerów dla swoich projektów i jaki jest program warsztatów. Pozostały bez odpowiedzi. Podobnie jak pytania wysłane do samej uczelni.

„Na takie warsztaty wyjeżdża specjalnie przygotowana do tego ekipa wykładowców, specjalistów i redaktorów, którzy na co dzień wykładają w WSKSiM w Toruniu oraz wykonują swoje powołanie dziennikarskie w TV TRWAM i Radio Maryja” - można przeczytać na stronie Radia Maryja. „Jednak to, co powoduje, że te warsztaty cieszą się wielkim zainteresowaniem młodzieży, to nie sucho podawana teoria, lecz możliwość czynnego uczestnictwa w nich. Takie uczestnictwo gwarantuje możliwość zapoznania się ze sprzętem, jaki używany jest w mediach: telewizyjny wóz transmisyjny, profesjonalne studyjne kamery, profesjonalne studyjne mikrofony oraz konsolety, a także profesjonalne oprogramowanie telewizyjne, radiowe czy prasowe używane na co dzień przez dziennikarzy. Młodzi ludzie na takich warsztatach mogą się wcielić w dziennikarza przeprowadzającego sondę uliczną, uczą się także prostego montażu telewizyjnego, a także dźwiękowego”.