Nowy Okrąglak obejrzysz tylko zza płotu
Choć modernizacja hali zakończyła się w czerwcu, to nadal nie można jej wynajmować. Cennik będzie zatwierdzony we wrześniu.
Odnowiona hala kusi, ale na razie wciąż jest niedostępna dla opolan. I to mimo, że w czerwcu budowa oficjalnie się zakończyła, a w lipcu halę pokazano opolanom.
- Byłem na tej uroczystości, hala bardzo mi się podobała kilka dni temu chciałem pokazać ją także wnukom - opowiada pan Bogdan. - Tymczasem do Okrąglaka nie da się wejść, nie można także spacerować po pięknych terenach wokół hali. To idealne miejsce do jeżdżenia na rolkach, czy na rowerze. Tymczasem cały teren wciąż jest otoczony ogrodzeniem, które postawiła jeszcze firma remontująca halę. Dziwnie to wygląda.
Co ciekawe z Okrąglaka korzystają już opolskie kluby sportowe. Ćwiczą tu choćby piłkarze ręczni Gwardii Opole, czy zawodnicy futsalowej Odry Opole.
- Chciałabym wiedzieć, kiedy zniknie ogrodzenie, a ja będą mogła zobaczyć w Okrąglaku jakiś mecz, czy koncert - mówi Halina Jaworska, którą spotkaliśmy pod halą.
Przemysław Zych, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, zapewnia, że ogrodzenie zniknie jeszcze w sierpniu.
- Obecnie jesteśmy na etapie wzmacniania monitoringu na zewnątrz hali - przyznaje Zych. - Obiekt pięknie się prezentuje i chcemy, aby tak pozostało. Niestety, obawiamy się, że bez większej liczby kamer trudno będzie halę przypilnować.
Dyrektor przyznaje, że na razie nie ma jeszcze cennika korzystania z hali.
- Czekamy na decyzję urzędu miasta, czy konieczna jest uchwała rady miasta na sierpniowej sesji, czy też cennik będzie wprowadzony zarządzeniem prezydenta - tłumaczy Zych. - Bez względu jednak, na to, którą ścieżkę prawną wybierzemy, to we wrześniu cennik na pewno będzie i tym samym będzie też możliwość wynajęcia hali.
W sierpniu mieliśmy poznać firmę, która wejdzie w nazwę obiektu, ale jednocześnie będzie dokładać do utrzymania nowoczesnej hali. Tymczasem MOSiR zdecydował właśnie, że termin składania ofert będzie przedłużony, a ich otwarcie nastąpi we wrześniu.
- Jest zainteresowanie ze strony kilku firm, ale okres wakacyjny nie sprzyja składaniu ofert, dlatego przesunięcie terminu było najlepszym rozwiązaniem - przekonuje Zych.