Tomasz Ryzner

Nowy rzucający obrońca Sokoła Łańcut, Jakub Fischer mówi, że przeniósł się do tego zespołu, bo zawsze gra się tu o wysokie cele

Nowy rzucający obrońca Sokoła Łańcut, Jakub Fischer mówi, że przeniósł się do tego zespołu, bo zawsze gra się tu o wysokie cele Fot. Waldemar Wylegalski
Tomasz Ryzner

- Po sezonie robię sobie tylko dwa tygodnie wolnego - mówi Jakub Fischer, nowy rzucający obrońca Sokoła Łańcut. Liczy, że z łańcucką drużyną zagra o wysokie cele.

Mówi się “Poznań miasto doznań”, a pan przenosi się do 17-tysięcznego Łańcuta.

Ale znam klimaty małych miast. Pochodzę z położonego 70 kilometrów od Poznania Sierakowa. To 6 tysięcy mieszkańców.

Dlaczego Sokół?

Bo zawsze jest w fazie play off i gra o wysokie cele. Basket Poznań też bywał w ósemce, ale na niższej pozycji. Trafialiśmy na Legię, Spójnię, wyrwaliśmy jakiś mecz, ale nic więcej. Poza tym Łańcut jest bliżej Lublina, a tam będzie teraz grać moja dziewczyna. Też jest koszykarką.

Sokół do krezusów nie należy, a zwykle słychać, że kluby z północy Polski lepiej płacą.

Kontrakt mam porównywalny do tego z Poznania. A jeśli chodzi o pieniądze, to trochę ich ostatnio wydałem, bo w Baskecie miałem umowę w stylu jeden plus jeden. Klub nie chciał mnie puścić i musiałem się sam wykupić.

W dalszej części rozmowy nowy koszykarz Sokoła mówi m. in. o:

  • swoim zainteresowaniu tatuażami
  • swoich atutach
Pozostało jeszcze 58% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Ryzner

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.