Nowy - stary starosta wraca dzisiaj do gry

Czytaj dalej
Fot. Renata Hryniewicz
Renata Hryniewicz

Nowy - stary starosta wraca dzisiaj do gry

Renata Hryniewicz

- To jest człowiek, który wyłania się z chaosu i afer - tak odwołany starosta Piotr Łuczyński mówi o następcy Marcinie Jabłońskim.

- Czy będę lepszym starostą? Będę, jaki będę. Nie chcę oceniać i porównywać. Nie mam pełnej wiedzy o poprzedniku. Wiem na co mnie stać, kiedyś tę funkcję już pełniłem. Później, kiedy przestałem to robić, udało mi się parę rzeczy nauczyć - mówi Marcin Jabłoński, od wtorku starosta słubicki.

O burzliwej wtorkowej sesji powiatu pisaliśmy już wczoraj. Przypomnijmy, radna Amelia Szołtun złożyła wniosek o odwołanie starosty Piotra Łuczyńskiego i starosta stracił stanowisko. Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że Jabłońskiemu, dziś ważnej postaci w lu-buskiej PO, drogę do fotela starosty utorowała radna PiS-u. - Liczy się dobro powiatu - wyjaśniła nam wczoraj.
W powiecie od tygodni był pat. Radni nie zdołali uchwalić budżetu i po raz pierwszy w dziejach województwa zrobiła to za nich Regionalna Izba Obrachunkowa. Jednocześnie od początku grudnia punkt: odwołanie starosty pojawiał się w porządku obrad. Jednak starosta Łuczyński mógł być spokojny, bo opozycji brakowało dwóch głosów, żeby go odwołać. Wtorkowe tajne głosowanie wszystko zmieniło.

- Głosowanie było tajne, więc zachowajmy prawo tajności - powiedziała nam tylko wiceprzewodnicząca rady Maria Palichleb. W kuluarach mówiło się, że to m.in. jej głos przesądził o klęsce Łuczyńskiego.

Marcin Jabłoński (jego kandydaturę wysunął radny Tomasz Pisarek) konkurował z wicestarostą Tomaszem Stupienką (zgłosił go radny Robert Tomczak).

Ostatecznie wygrał jednym głosem. Radni zmienili też wicestarostę. Jest nim teraz Leopold Owsiak z PSL-u. Członkami zarządu zostali: Amelia Szołtun (członek etatowy), Jan Maślakiewicz i Ryszard Chustecki (obaj społeczni). - Ja się nie dziwię radnym opozycji, bo skoro przez tyle miesięcy nie mogli mnie odwołać, bo brakowało im dwóch głosów a dzisiaj je pozyskali, że nie mogli takiej okazji przepuścić. Wybrali jednak człowieka, który jest niewybieralny, który wyłania się zawsze z chaosu i afer. To nie jest dobre rozwiązanie dla powiatu - mówił „GL” już były starosta Łuczyński (od razu zapowiedział, że będzie żądał unieważnienia wtorkowej uchwały).

Marcin Jabłoński ma bogatą polityczną przeszłość

Był starostą słubickim, wiceburmistrzem Słubic, wicewojewodą gorzowskim, prezesem Zakładu Energetyki Cieplnej w Słubicach, marszałkiem województwa lubuskiego, prezesem szpitala w Słubicach, wojewodą lubuskim i podsekretarzem stanu w MSW, skąd odszedł do państwowej spółki Exatel (po roku został odwołany). Od lat jest też w PO. Próbował nawet „zdetronizować” Bożennę Bukiewicz, ale mu się nie udało. Teraz, gdy Bukiewicz nie ma, a PO rządzi Grzegorz Schetyna, Jabłoński wraca do gry...

I tu znów kolejny smaczek: Marcin Jabłoński jako wojewoda „kruszył kopię” z ówczesnym starostą słubickim Andrzejem Bycką o terminal w Świecku.

Starosta Andrzej Bycka, jako przedstawiciel Skarbu Państwa, sprzedał terminal powiatowi. Zdaniem wojewody Jabłońskiego, Bycka nie miał do tego prawa. Sprawa własności terminalu nie jest do dziś rozstrzygnięta. Do dziś nie wiadomo, czy powiat nie będzie musiał oddać prawie 5 mln zł, które „zarobił” na dzierżawie terminalu.

Marcin Jabłoński: - Czuję się związany z powiatem i gminą. Chętnie wracam do Słubic. Zawsze z pełnym zaangażowaniem.
Renata Hryniewicz Marcin Jabłoński: - Czuję się związany z powiatem i gminą. Chętnie wracam do Słubic. Zawsze z pełnym zaangażowaniem.

- Sąd Rejonowy w Słubicach uwzględnił powództwo Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa działającej w imieniu wojewody i nakazał wpisać w miejsce właściciela Towarowego Terminala Odpraw Celnych w Świecku Skarb Państwa. Aktualnie do Sądu Okręgowego w Gorzowie zarząd powiatu słubickiego złożył apelację od wyroku - informuje Marcin Jastrzębski z biura wojewody.

Gdyby jednak pieniądze trzeba było oddać, to obecny starosta będzie musiał zapłacić długi, które sam chciał egzekwować - jako wojewoda.

Renata Hryniewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.