Fot. Piotr Smoliński Czarzasty: Podziały w Polsce są wprowadzone przez prawicę.
Czarzasty: Nie dajcie sobie wmówić, że SLD jest niepotrzebny. Jedną część naszego programu realizuje jedna partia, a drugą część - druga.
Sojusz Lewicy Demokratycznej ma nowego przewodniczącego. Drugą turę wyborów, która odbyła się podczas sobotniego kongresu SLD w hotelu Gromada w Warszawie, wygrał Włodzimierz Czarzasty. - Nie dawajcie sobie wmówić, że SLD jest niepotrzebny, bo jedną część naszego programu realizuje jedna partia, a drugą część druga partia. Podziały, które są w Polsce, są wprowadzone przez Polską prawicę - mówił nowy szef SLD. Czarzasty uzyskał 428 głosów, a jego kontrkandydat Jerzy Wenderlich - 305.
W sobotę w hotelu Gromada w Warszawie panowała pozytywna atmosfera. Po oddaniu głosów przez delegatów nastąpiła przerwa, podczas której słychać było muzykę swingową, a na trzech dużych telebimach widniało logo partii. Niektórzy działacze robili sobie zdjęcia, wielu żywo dyskutowało. Gdy jeszcze przed ogłoszeniem wyników miała rozpocząć się kolejna część - dyskusja - mimo próśb prowadzącej, rozmowy nie ustawały. Uczestników kongresu nie przekonała też wiadomość o obecności mediów na sali ani to, że poszczególni delegaci zaczęli już przemawiać. Rozmowy ustały, gdy na salę wniesiono urny. Po ogłoszeniu wyników na sali rozległy się oklaski, a nazwisko zwycięzcy wyświetliło się na telebimach.
Nowy przewodniczący podziękował kontrkandydatowi i zwrócił się ciepło do byłego premiera Leszka Millera i do Krzysztofa Gawkowskiego który, ku zaskoczeniu wielu młodych działaczy partii, nie wszedł do drugiej tury wyborów. - Życzę Włodkowi, by zrealizował wszystkie swoje cele. Ale on sam nie jest w stanie tego dokonać. Dlatego zwracam się z apelem: wszyscy, którzy chcą, by SLD odzyskał swój dawny blask, powinni stanąć obok i za Włodzimierzem Czarzastym - zaapelował Leszek Miller.
- Jest jedna partia w Polsce, która uważa, że 500 zł na każde dziecko, szczególnie w ubogich rodzinach, to ważna sprawa, która uważa, że trzeba podwyższać najniższe wynagrodzenia i która jednocześnie uważa, że państwo świeckie jest ważne, a sprawy związane z in vitro to nie sprawy związane z ideologią, tylko z medycyną - powiedział Czarzasty. I dodał, że polska prawica wykopała głębokie rowy i że społeczeństwo jest skłócone wokół podstawowych wartości. - Nowy szef musi zaprezentować nową wizję i nawiązać kontakt z młodym pokoleniem, by te osoby nie odchodziły - mówił Dariusz Joński. - Lewica wygra, gdy będzie czuła nastroje ulicy, nastroje ludzi. W Hiszpanii jeśli się coś dzieje, lewica już jest na ulicy, rozmawia z ludźmi i mówi ich głosem - dodał.
Autor: Paula Radwanowicz