Nowy tramwaj już w zajezdni. Gorzów na torowisku dogania cywilizację
To prawdziwy skok techniczny na torach! Do miasta przyjechał już pierwszy z nowych tramwajów. Kolejnych 13 sztuk bydgoska Pesa dostarczy do końca lipca.
Nowe tramwaje to Twisty z bydgoskiej Pesy. Każdy z nich ma mieć 48 miejsc siedzących i 122 stojących. Będzie mógł jeździć z prędkością do 70 km/h. Wczoraj z fabryki przyjechał do Gorzowa pierwszy egzemplarz. Jest już w jasnozielonych barwach, tak jak nowe gorzowskie autobusy. Na torach to prawdziwy skok cywilizacyjny.
- „Najmłodszy” tramwaj w Gorzowie został kupiony w 1988 r. W ostatnich latach jeździły jednak helmuty. Najstarszy z nich był z połowy lat 60.! – mówił nam wczoraj Tomasz Drost, miłośnik komunikacji. Po południu wyglądał przejazdu nowego tramwaju po torach.
Choć w mieście cały czas trwa wymiana części torowisk i tramwaj nie mógłby przejechać od pętli do pętli, to Twist do piątku ma przechodzić badania homologacyjne i będzie jeździł po torach wzdłuż al. 11 Listopada. Nie potrzebuje nawet pętli do zawracania, bo prowadzić go można z obu krańców pojazdu.
- Tęsknię za tramwajami, bo to oznaczałoby, że ruch w mieście wraca do normy. Na razie biznes przy ul. Sikorskiego z powodu jej remontu wymiera – mówił nam Jarosław Koralewski z zakładu fotograficznego przy ul. Sikorskiego.
Nowe torowiska budowane są właśnie m.in. przy Parku 111 oraz Rolniku. Tramwaje powinny wozić po nich pasażerów od 1 października tego roku.
Twist już na torach. Komplet tramwajów będzie w wakacje
Twist 001 (taki właśnie ma numer pierwszy pojazd) przyjechał do Gorzowa jeszcze przed świtem. Jest trójczłonowy, dwukierunkowy i ma 24,2 m długości. W ciągu dnia został na nim zamontowany pantograf i już po południu wyruszył na tory na tzw. jazdy techniczne. Jeździł wzdłuż al. 11 Listopada między Placem Słonecznym a skrzyżowaniem z ul. Jancarza.
- Jazdy techniczne mające na celu wykonanie badań homologacyjnych powinny zakończyć się do piątku – mówi nam Piotr Mazurek z bydgoskiej Pesy, która produkuje tramwaj.
Homologacja na pierwszy tramwaj jest potrzebna, by Pesa mogła je produkować seryjnie. Seryjnie oznacza de facto 14 sztuk. Te konkretne Twisty są produkowane na specjalne zamówienie Gorzowa. Żadne inne miasto takich tramwajów mieć nie będzie.
Co trzeba zrobić, by tramwaj uzyskał homologację? W skrócie: musi przejechać 100 km i w tym czasie nic a nic nie może się w nim zepsuć.
- Jeśli tramwaj przejedzie 99 km i zepsuje się w nim choćby mała żarówka, to wszystkie badania trzeba będzie robić od nowa – mówi Roman Maksymiak, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji. Przy okazji tłumaczy nam, dlaczego tramwaj ma uzyskać homologację, jeżdżąc po naszych torach, a nie np. w Bydgoszczy, gdzie też są torowiska tramwajowe.
- Wynika to z dwóch czynników. Z jednej strony – z rozstawu szyn, który u nas wynosi 1435 mm, a z drugiej - z tzw. odwrotnej biegunowości, gdy chodzi o energię elektryczną. U nas „-” jest w sieci trakcyjnej, a „+” w szynach. To oznacza, że nasze Twisty mogą wyjechać jedynie na tory w Częstochowie lub w Gorzowie, a przecież lepiej, żeby to było u nas – mówi szef miejskiego przewoźnika. W trakcie nadań homologacyjnych testowane będą hamulce przy prędkości 30, 50, 70 km/h. Mierzony będzie również poziom hałasu i pozostałe systemy tramwaju.
Czy Twist 001 będzie musiał wracać po testach do Bydgoszczy? Nie. Pozostanie w Gorzowie.
Do Gorzowa ma przyjechać w sumie 14 tramwajów Twist. - Do końca lipca – precyzuje Roman Maksymiak.
- Wszystkie zakontraktowane tramwaje są już w fazie budowy, oczywiście w różnym stopniu zaawansowania – dodaje P. Mazurek z Pesy.
Pewnie ciekawi Was, ile kosztuje gorzowski tramwaj. Za każdy egzemplarz trzeba będzie zapłacić 6,25 mln zł, wyjątek stanowi jednak egzemplarz premierowy. On kosztuje 20 tys. zł więcej. To dlatego, że akurat jest przygotowany do tego, aby motorniczowie mogli uczyć się na nim prowadzenia.
Łącznie za wszystkie Twisty Miejski Zakład Komunikacji zapłaci 87,52 mln zł.
Na pierwszą przejażdżkę nowiutkimi tramwajami będziemy musieli trochę poczekać.
- Chcemy, by do regularnego kursowania wyjechały one 1 października tego roku – mówi Maksymiak.
Tramwaje będą jeździły linią nr 1, czyli od Wieprzyc do Silwany. Na Piaski to będzie niemożliwe jeszcze przez wiele miesięcy. Do listopada ma trwać remont ul. Kazimierza Wielkiego, a później – kiedy dokładnie, jeszcze nie wiadomo – ruszy przebudowa torowiska na ul. Chrobrego i Mieszka I.