O czym rozmawiać przy świątecznym stole, żeby było miło i bez kłótni. Bardzo krótki poradnik

Czytaj dalej
Fot. Polska Press Grupa
Robert Migdał

O czym rozmawiać przy świątecznym stole, żeby było miło i bez kłótni. Bardzo krótki poradnik

Robert Migdał

Tydzień temu, w tym miejscu, napisałem Państwu felieton: „O czym lepiej nie rozmawiać przy stole, żeby nie było wojny w święta. Bardzo krótki poradnik”. I się zaczęło. Listy, telefony: „Ha, to niech pan teraz napisze, o czym rozmawiać!”. Nawet koledzy z pracy zaczepiali: „Jak takiś mądry, to teraz pisz, o czym gadać, żeby się rodzina nie pożarła - słownie - przy stole”. Spróbuję więc...

PRZECZYTAJ: O czym lepiej nie rozmawiać przy stole, gdy nie chcemy wojny w święta. Bardzo krótki poradnik

Po pierwsze. Z pewnością bezpiecznym tematem będą dzieci i ich umiejętności (wrodzone, nabyte, wyuczone). Można na lewo i prawo chwalić dzieci (swoje, dalszej i bliższej rodziny, znajomych, a najlepiej tych, z którymi siedzimy przy stole). A, to że Majeczka ślicznie gra na fortepianie i śpiewa przy tym jak anioł (ćwiczy od lat czterech, a postępy robi jakby ćwiczyła sześć - i bach, na dowód można puścić z komórki nagranie jej ostatniego występu). A że Borysek świetnie czyta, choć ma pięć lat, i znakomicie sobie radzi z trudnymi słowami (koniecznie trzeba wyciągnąć przygotowaną książeczkę i dać dowód swym słowom: „Borysku, przeczytaj cioci”.) Poza tym dzieci mogą recytować wierszyki, których się nauczyły w szkole, przedszkolu. W ruch mogą pójść piosenki (i od razu cała rodzina może zacząć kolędować). Atmosfera - dzięki dzieciom - zrobi się sielska, rodzinna, miła (no chyba, że dzieci się zbuntują, odwrócą na pięcie i rzucą: „Śpiewać nie będę! - wtedy w pogotowiu trzeba mieć przygotowane słodkie przekupstwo: jakąś ulubioną czekoladę, najlepiej dużą. Łakomstwo z pewnością zwycięży).

Drugi temat do dyskusji: kulinaria. Polska i Polacy oszaleli na punkcie gotowania, czytania o gotowaniu, oglądania tego, jak inni gotują, wymieniają się przepisami, radami. Przy okazji polecam serdecznie krótkie filmiki na gazetawroclawska.pl z serii „Od kuchni”, na których szef kuchni Art Hotelu - Grzegorz Pomietło - radzi, pokazuje co i jak ugotować (np. frytki z dyni, kaszotto czy pysznego karpia). Robi to w mistrzowski sposób i smacznie, bardzo smacznie (wiem, co mówię, bo szefowi w tym gotowaniu na ekranie pomagam).

Więc gotowanie. Jedzenie. Trzeba - przede wszystkim - chwalić to, co przed nami, na stole. Po pierwszym kęsie szybko prosić o przepis i skrzętnie go zanotować w kajeciku (gospodyni domu będzie zachwycona). Uwaga panowie: wy macie bojowe zadanie - wychwalać ostatnie popisowe dania żony (jakiego ostatnio wykwintnego kurczaka zrobiła, a jej ciasto dyniowe - normalnie poezja. Tak, tak, użyjcie słowa poezja). Żona będzie wniebowzięta (pamiętajcie jednak - unikajcie porównań: moja żona lepiej gotuje od mamy/teściowej/siostry - bo będzie wielkie dąsanie ze strony tych trzech ostatnich pań).

Kolejny - trzeci - temat do rozmów: dalsza rodzina (tych, których nie ma przy stole). To idealny moment, żeby wysłuchać, dowiedzieć się, co słychać u cioci Władzi, a jak się ma wujek Jurek, co tam u kuzynki Edyty z Głogowa, a jak się miewa kuzynostwo z Piły, z Suchego Boru, Bystrzycy Kłodzkiej...

A propos rodziny. Na koniec zostawiłem temat - dla mnie - najważniejszy do rozmów przy świątecznym stole: o naszych bliskich, którzy odeszli, których przy stole z nami nie ma, a którzy są cały czas w naszych sercach, w naszych głowach: powspominajmy nasze babcie, dziadków, rodziców, rodzeństwo, wujków, ciocie, przyjaciół...

Spokojnych świąt Państwu życzę. Bardzo spokojnych. I przy stole, i poza nim.

Robert Migdał

Komentarze

3
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Jan

W swieta nalezy rozmawiac o Jaroslawie Kaczynskim (najwazniejszym polityku w Europie) , O 500+, o Mieszkaniu+, O darmowych lekach dla ludzi po 75 roku, O dniach mlodziezy ktore odbyly sie w lipcu, O inwestycjach w Armi, O aferze Amber Gold i o innych aferach, O opciachu opozycji w sejmie, itd..............................

mocny

Proszę zobaczyć jakie mamy odmóżdżone społeczeństwo. Do czego to dochodzi. Do jakich paradoksów. Ludzie zajmują się pisaniem felietonów pt. "o czym rozmawiać/nie rozmawiać podczas świąt"...
Jakim trzeba nieszczęśliwym człowiekiem, żeby szukać rady w takim felietonie?
Czyżby wszyscy już zgłupieli do reszty i zapomnieli czemu te święta miały służyć? Wygląda na to, że tylko 1% ze wszystkich, którzy biorą w nich udział widzą w tym wątek religijny. Pomijam fakt, że pomieszany z praktykami pogańskimi, ale jednak widzą, jest to dla nich ważne. Dla pozostałej części to czas picia, hulaszczych imprez, wydawania pieniędzy, zarabiania itd. Wszyscy zatraciliście poczucie pierwotnej formy świąt.
Skoro są to święta Bożego Narodzenia, to dlaczego nie rozmawiać o tym narodzeniu?! Dlaczego nie skupić się na tym wątku, co nam to daje, co nam to da, czemu to służyło? Czy naprawdę zaćmienie umysłowe ogarnęło takie masy ludzi, że za ten komentarz dostanę setki minusów, tylko po to, żeby ci wszyscy, którym nie chce się myśleć, bo nie ukrywajmy, tak jest łatwiej, gdy ktoś wyręcza was z myślenia, ale jednocześnie pozbawia was prawa wolnej woli i decydowania o sobie, wmawia wam swoje idee, a wy ślepo to akceptujecie, szukali poradnika o czym rozmawiać przy stole?...
Dramat. Ręce opadają

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.