O. Leon Knabit: Wartości
O roku ów! - powtarzamy za Wieszczem. O roku 2020? Takiego jeszcze nie było! A także i w tym czasie należy zrobić remanent, podsumowanie. Co mi się udało w minionym roku, a co nie. Jakie wartości zdały egzamin, a jakie okazały się nieprzydatne. Nie ma ogólnej odpowiedzi.
Każdy ma swój własny bilans. Bezsprzecznie wielka wartością są pieniądze. Jeśli zdobyte uczciwie pomagają do osiągniecia poziomu życia godnego człowieka dwudziestego pierwszego wieku, a jeszcze służą zaspakajaniu potrzeb ludzi biednych, to – właśnie! Tylko że nadmierne ich gromadzenie ze szkodą dla innych odbiera im tę wartość.
Korzeniem wszelkiego zła – mówi Biblia, jest chciwość pieniędzy. Czy wzbogaciłem się w minionym roku? Pandemia jest dla niektórych doskonałą okazją do robienia doskonałych interesów? A może ciągnę ledwo ledwo z nadzieją, że jakoś przetrwam? A może zbankrutowałem? Jaką wartością okazał się dla mnie pieniądz?
Życzenia świąteczne i noworoczne eksponują jako wartość zdrowie. „Zdrowia, zdrowia, zdrowia, bo to najważniejsze!” A jak go nie ma, to co? Wiemy, że niezależnie od covidu umiera w Polsce codziennie ponad tysiąc osób. A to tylko niewielki procent osób chorych. Proszę zajrzeć do przychodni i szpitali, gdzie Służba Zdrowia stara się pomagać wszystkim chorym, także poza wirusem… Oj, krucha to wartość – zdrowie .
Możemy przypomnieć sobie jeszcze inne wartości, na które stawialiśmy w minionym roku. Jedne się sprawdziły, inne nie. Niektórzy postawili na Jezusa Chrystusa. Ten nie zawiódł.