O włos od tragedii - na Kapuściskach to codzienność
- Na Wyżynach każde przejście przez Wojska Polskiego ma sygnalizatory. U nas kierowcy pędzą jak wariaci, a światła są na jednym – narzekają mieszkańcy Kapuścisk.
Dwa dni temu na przejściu dla pieszych na ul. Wojska Polskiego na wysokości ul. Kombatantów doszło do zdarzenia, w którym tylko przytomność i refleks matki spowodowały, że nie zginęła pod kołami auta wraz ze swoim dzieckiem.
- W tym miejscu trasa ma trzy pasy ruchu. Na skrajnym i środkowym kierowcy zatrzymali się, by przepuścić matkę z dzieckiem. Gdy te przechodziły przez przejście, ze sporą prędkością, tuż przed nimi, śmignęło auto prowadzone przez jakąś kobietę. Na szczęście matka zdążyła zatrzymać dziecko, w przeciwnym razie „nie byłoby co zbierać” - mówi świadek tego zdarzenia, który sam odprowadzał dziecko do szkoły.
Drogowa piratka miała sporego pecha. Tak się bowiem złożyło, że jednym z samochodów, które przepuszczały pieszych był policyjny radiowóz. - Policjanci ruszyli za tą kobietą, chwilę później „rozliczali ją” na przystanku autobusowym, gdzie została zatrzymana – twierdzi nasz Czytelnik.
Policjanci ruszyli za tą kobietą, chwilę później „rozliczali ją” na przystanku autobusowym, gdzie została zatrzymana
Zdarzenie potwierdza podkom. Lidia Kowalska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Do groźnej sytuacji doszło przed godziną 10.00. Kierująca skodą została ukarana mandatem w wysokości 200 złotych, otrzymała również 10 punktów karnych.
Mieszkańcy Kapuścisk chcą powrotu do dyskusji nad bezpieczeństwem pieszych na całej długości Wojska Polskiego. Czują się przy ogromnej inwestycji, którą prowadzono w tym miejscu, po prostu pominięci. Patrzą zazdrosnym okiem na to, co w związku z inwestycją na Wojska Polskiego zrobiono z bezpieczeństwem pieszych na Wyżynach.
- Nie wiem czy tamtejsza rada osiedla o to wystąpiła, ale właściwie na każdym przejściu przez Wojska Polskiego, aż od końca Wzgórza Wolności mają sygnalizację świetlną – zauważa Magdalena Wawrzyniak, przewodnicząca rady osiedla Kapuściska.
To, co przewodnicząca przyjmuje z uznaniem krytykują jednak kierowcy.
- To, co dzieje się na Wojska Polskiego to jest jakiś absurd. Kiedyś w szczycie było trudno tędy przejechać, teraz to jest tragedia.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień