Obserwatorzy i przystawki [Minął Tydzień w Toruniu]

Czytaj dalej
Fot. Jacek Smarz
Marek Nienartowicz

Obserwatorzy i przystawki [Minął Tydzień w Toruniu]

Marek Nienartowicz

A to ucieszył się pewien obserwator działalności toruńskiej Rady Miasta. Bo - jak opowiadał - wytrwał do końca jej ostatniej sesji, tej sprzed tygodnia. Został wynagrodzony tym, że usłyszał głos radnej Dagmary Tuszyńskiej z PiS.

A sytuacja to ponoć nader wyjątkowa. Tak rzadko radna ma zabierać głos. Tym razem zapytała: „to o której się spotykamy?”. A chodziło o termin nagrania przez radnych oraz prezydenta i jego zastępców kolędy, w ramach świątecznych życzeń dla torunian. Ten sam obserwator doznał też radości we wrześniu. Gościł wówczas na konwencji miejskiej Koalicji Obywatelskiej. Oczywiście służbowo, nie z miłości do niej. W każdym bądź razie usłyszał wtedy głos współprowadzącej imprezę radnej Krystyny Żejmo-Wysokiej. Tej, którą na sesjach też ponoć rzadko można usłyszeć. Cóż, lata temu, gdy byłem bezpośrednim obserwatorem działalności Rady Miasta mówiono, by takich radnych milczków się nie czepiać, bo ciężko pracują w jej komisjach. Może pracują, a może nie pracują, ale nie można zapomnieć historii sprzed lat ponad 20. Był wtedy pewien radny SLD. Waldemar Achramowicz się nazywał. Jak policzyli ówcześni obserwatorzy działań rady, w czasie kadencji 1994-1998 odezwał się raz. A już w następnej był marszałkiem nowego województwa: kujawsko-pomorskiego!

Pozostało jeszcze 55% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marek Nienartowicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.