Obwodnica będzie, ale termin nieznany
400 mieszkańców Przyłęk nie widzi jej w swej miejscowości.
Mieszkańcy Brzozy od lat wołają o obwodnicę. Bo mankamentem, który spędza im sen z powiek jest fatalnie usytuowany przejazd kolejowy. Przy centralnej ulicy w ich miejscowości, tuż przy skrzyżowaniu drogi krajowej Bydgoszcz-Inowrocław z wojewódzką Brzoza-Łabiszyn-Mogilno. Przed zamkniętymi szlabanami tworzą się z jednej i drugiej strony ogromne korki.
Podobny problem z przejazdem kolejowym przez lata przeżywał Solec Kujawski. Ale Solcowi udało się zbudować tunel pod torami. W Brzozie marzą o wiadukcie.
W ostatnich latach wiele zrobiono, by przejazd był mniej uciążliwy. M.in. powstała sygnalizacja świetlna, wydłużono też lewoskręt od strony Bydgoszczy dla jadących do Łabiszyna, czy Mogilna. Ale niewiele to zmieniło. Problemem jest też stan drogi wojewódzkiej. Dlatego zarządca tej arterii postanowił zająć się jej przebudową. Sprawa jest na tyle poważna, że w tym roku - w lutym - rozpoczęły się konsultacje z mieszkańcami, zarówno w Brzozie i Nowej Wsi Wielkiej, jak w innych gminach, m.in. w Łabiszynie.
W Brzozie na spotkaniu konsultacyjnym jeden z mieszkańców tej wsi - Łukasz Kubiak - przedstawił przygotowaną przez siebie koncepcję budowy obwodnicy Brzozy. Miałaby rozpoczynać się przy węźle Stryszek, przechodzić nad torami kolejowymi i prowadzić dalej do Przyłęk.
Projekt pana Łukasza prezentowaliśmy na naszych łamach. Skontaktowaliśmy też Zarząd Dróg Wojewódzkich z autorem tej koncepcji rozwiązania problemu Brzozy.
Zanim to jednak nastąpiło odezwali się mieszkańcy Przyłęk. Nie chcą, by Brzoza rozwiązywała swój problem ich kosztem. I pod sprzeciwem w tej sprawie podpisało ponad 400 mieszkańców tej wsi.
Po spotkaniu z Kubiakiem opinię o jego koncepcji przekazał nam też Michał Sitarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich: - Cieszy nas, że mieszkańcy dostrzegają konieczność zmian w układzie komunikacyjnym wokół miejscowości Brzoza. Ale - zdaniem zarządcy drogi - koncepcję budowy obwodnicy od węzła Stryszek, trzeba uznać za błędną. Realizacja tego rozwiązania wiązałaby się z poważnymi wycinkami leśnymi i wyburzeniami na terenie Przyłęk. To rozwiązanie byłoby też dwukrotnie dłuższe od koncepcji przygotowanej w ZDW. A ta przewiduje budowę obejścia Brzozy od strony południowej. Ten wariant uporządkowałby urbanistycznie tę część gminy Nowa Wieś Wielka. Kiedy? To na razie tylko koncepcja. Brzoza musi jeszcze poczekać.