Oby nigdy więcej nie było już matur w nerwowej atmosferze
Egzaminy dojrzałości są tak ogromnym przeżyciem dla zdających, że pamięta się je przez całe życie. Tegoroczni maturzyści przeżyć, stresów i kłopotów związanych z egzaminami mieli zdecydowanie za dużo.
Najpierw był strajk nauczycieli, który zakłócił przygotowania do matur. Później był strach wielu uczniów związany z możliwością nieklasyfikowania i tym samym niedopuszczenia ich do egzaminów. Na szczęście te problemy udało się jakoś rozwiązać i matury miały się odbyć normalnie.
Niestety, wczoraj maturzyści zostali narażeni na dodatkowy stres. To wszystko za sprawą idiotów, którzy rozesłali do szkół mejle z informacją o podłożonych bombach. Trudno ocenić, czy dodatkowe nerwy i opóźnienia egzaminów miały wpływ na zdających. Dowiemy się o tym na początku lipca, gdy poznamy wyniki egzaminów.