Od piątku do piątku: Przegląd tygodnia Jerzego Witaszczyka
Od piątku do piątku, czyli przegląd tygodnia Jerzego Witaszczyka.
Piątek
Wkrótce ma ruszyć śledztwo w sprawie pogaduszek przy ośmiorniczkach, wódeczce i winku, w których uczestniczył Kazimierz Sowa - donosi portal wpolityce.pl. Na nieznanych wcześniej biesiadnych nagraniach z restauracji „Sowa i Przyjaciele” tym razem, oprócz Kazimierza Sowy, niechcący uwiecznili się gen. Marian Janicki, Paweł Graś i inni przedstawiciele platformianego establishmentu. Po ujawnieniu taśm krakowski metropolita abp Marek Jędraszewski zdecydował, że Kazimierz Sowa wróci po latach do wyuczonego kiedyś zawodu księdza. Ma go wykonywać w jednej z parafii diecezji krakowskiej.
*
„Le Point” podziwia Rosjan: kobietę i mężczyznę. Kiedy ich samochód zatrzymał się na czerwonym świetle w Saint Denis pod Paryżem, rabusie na skuterze ukradli im teczkę z tylnego siedzenia. Nie spodziewali się, że obrabowani ruszą w pościg. Inni w takiej sytuacji powiadamiają policję i na tym się kończy. Policja nawet nie próbuje wejść do zakazanych rewirów. Tymczasem Rosjanie ścigali złodziei do skutku, teczkę z dokumentami odzyskali i dostarczyli na miejsce. Okazało się, że są wysłannikami rosyjskiego ministerstwa obrony. Jak widać, obie strony nie wykazały się znajomością realiów. Rabusie nie wiedzieli na kogo napadają, a Rosjanie nie mieli pojęcia, że Saint Denis należy omijać szerokim łukiem, gdyż grasują tam gangi imigrantów, którzy tak integrują się z nową ojczyzną.
Sobota
Ponad 50 nowych wniosków o zadośćuczynienie za katastrofę smoleńską wpłynęło do warszawskich sądów od ostatniego roku. Rodziny tłumaczą, że przedłużające się śledztwo i ekshumacje są dodatkowym źródłem cierpienia. MON w większości przypadków wypłaca pieniądze. (…) Dotychczas krewnym wypłacono ponad 75 mln zł - pisze wp.pl. Jak widać, w sprzyjających okolicznościach „dodatkowe cierpienie” bywa źródłem dodatkowych dochodów. Gorzej, gdy ktoś zwyczajny spadnie, np. z dachu, i zabije się na śmierć, wtedy rodzinie przysługuje najwyżej zasiłek pogrzebowy, akurat na pozagatunkową trumnę. Wychodzi na to, że umierając też trzeba mieć szczęście.
Niedziela
Pani sędzia ze Szczecina przyklejała w supermarkecie na towary niższe ceny. Chciała zaoszczędzić 30 zł. Nie udało się. Wybuchł skandal. Przy okazji przypomniał mi się aktor starszego pokolenia. Zawsze i wszędzie towarzyszyła mu żona, jej głównym zadaniem było odkładanie na miejsce lub oddawanie właścicielom przedmiotów skradzionych przez męża. Jest taka choroba, nazywa się kleptomania. Niestety, pani sędzi mąż nie towarzyszył.
*
Martin Schulz, szef SPD i kandydat ma kanclerza Niemiec, zaatakował Polskę i Węgry, za to, że nie chcą słuchać Niemiec. Przy okazji oberwała też kanclerz Merkel za to, że słabo naciska na oba kraje. Panie Schulz, odwal się pan od Polski!
Poniedziałek
W Janowie pod Elblągiem sypnęło kasą. Pęd powietrza otworzył plecak motocyklisty, z którego wiatr wywiał... 8 tysięcy złotych i paragony. Na szczęście za motocyklistą jechał policjant, który z innymi świadkami wydarzenia pozbierał pieniądze. Dzięki paragonom udało się ustalić, że motocyklista rozsiewał utarg ze sklepu tatusia.
*
Francja. Sąd w Lille nakazał władzom zatroszczyć się o migrantów, którzy koczują w Calais. Ich głównym zajęciem jest napadanie na samochody, którymi chcą przedostać się do raju, czyli do Wielkiej Brytanii. Zapewne sądowi chodzi o to, by migrantów zaopatrzyć w spalinowe piły elektryczne, płyny łatwopalne i zapałki, dzięki którym nie zmęczą się przy ścinaniu drzew, budowaniu i podpalaniu drogowych zapór. Przy jednej z takich zapór zginął polski kierowca. W tym samym czasie rodzina Polaków o mało nie straciła życia, przebijając się pomiędzy płomieniami wśród hord atakujących ich tzw. uchodźców. Może zamiast atakować Polskę, prezydent Macron zajmie się tym problemem?
Wtorek
Do 2020 roku przy polskich drogach ma stanąć 200 ładowarek do aut elektrycznych. Tymczasem Szwedzki Instytut Środowiska ogłosił wyniki badań: samochody elektryczne nie są ekologiczne, gdyż przy produkcji akumulatorów stosowanych tylko w jednym w samochodzie elektrycznym lub hybrydowym do atmosfery ulatnia się nawet 17,5 tony dwutlenku węgla! A co z utylizacją akumulatorów? Tak więc żeby jeździć ekologicznie, musimy poczekać aż ktoś wynajdzie perpetuum mobile.
Środa
Lech Wałęsa weźmie udział w kontrmiesięcznicy, czyli w blokowaniu obchodów miesięcznicy smoleńskiej w Warszawie. Wiadomość ta jest ważna dla policji, która będzie musiała wysłać do akcji więcej funkcjonariuszy. Pomijając wielki ciężar gatunkowy byłego wodza Solidarności i prezydenta RP, w realu Wałęsa też swoje waży, więc czterej policjanci nie wyniosą go z taką łatwością, jak ostatnio Frasyniuka. Niestety, praca policjanta nie jest lekka.
Czwartek
Marcin Dubieniecki, były mąż Marty Kaczyńskiej, oskarżony o wyłudzenie 14,5 miliona zł z PFRON, został przyłapany przez paparazzi na korzystaniu z porsche, które na poczet kary zajęła mu prokuratura. Jak to możliwe? - pyta „Super Express”. Pytanie jest naiwne, przecież w Polsce wszystko jest możliwe, gdyż jest to kraj nieograniczonych możliwości!