Odkomarzanie. W Rzeszowie już było, a Tarnobrzegu nadal trwa. Co z komarem tygrysim, możemy się go obawiać?

Jak co roku zmagamy się z plagą komarów. Ze sklepowych półek w mgnieniu oka znikają środki przeciwko dokuczliwym owadom, a niektóre podkarpackie miasta decydują się na chemiczną walkę z komarami. Jednak są inne, naturalne rozwiązania tego problemu. Co roku wraca także temat komara tygrysiego. Czy możemy się go obawiać?

Początek lata to okres, w którym komary dokuczają ludziom najbardziej. To też dobry czas na zwalczanie tych owadów, dlatego podkarpackie miasta decydują się na chemiczną walkę z natrętnymi owadami.

W Rzeszowie pierwsze odkomarzanie i odkleszczanie odbyło się 30 czerwca i 1 lipca. Opryski miały miejsce w ponad 60 miejscach, na łącznej powierzchni 133 ha, w tym na placach zabaw, w parkach i zieleńcach. Następne zwalczanie odbędzie się za dwa tygodnie.

W Tarnobrzegu początkowo odkomarzanie planowano na poniedziałek 6 lipca jednak deszczowa pogoda uniemożliwiła przeprowadzenie akcji.

- Pogoda nie była łaskawa do tego typu akcji, za to, niestety, sprzyjała komarom. Dotkliwie dają się nam wszystkim we znaki. Trzymajmy więc kciuki za bezwietrzną, bezdeszczową aurę, byśmy mogli ruszyć z odkomarzaniem miasta i przeprowadzić je zgodnie z planem

– mówił we wtorek Dariusz Bożek, prezydent Tarnobrzega

W Tarnobrzegu pogoda dopisała kolejnego dnia, a firma zajmująca się odkomarzaniem w obawie przed złą pogodą zrobiła nieco więcej niż było zaplanowane na noc z 7 na 8 lipca. W pierwszej kolejności odkomarzone zostały tarnobrzeskie osiedla mieszkalne. W następnych dniach władze miasta przewidują podobną akcję na ogródkach działkowych.

- Będziemy informować działkowców o planach odkomarzania ogródków. W tej chwili nasi pracownicy starają się ustalić w jakich dniach będzie odpowiednia pogoda do tego typu działań - mówi Joanna Rybczyńska z UM Tarnobrzeg.

WIDEO: Nowy groźniejszy kleszcz dotarł do Polski