Już za tydzień w Rynku uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych świętować będą 65. rocznicę powstania swojej placówki.
- Postanowiliśmy uczcić tą okazję w wyjątkowy sposób. Wybór padł na kanapkę o długości 65 metrów - tak jak 65 lat naszej szkoły - mówi dyrektor placówki, Andrzej Skawiński. W przygotowaniu niecodziennego śniadania wezmą udział wszyscy uczniowie. Każda klasa będzie odpowiedzialna za określoną część. Kanapka powstanie w czwartek, 21 września, na Rynku. Półprodukty i metrowej długości bagietki obiecał miejscowy supermarket. Po pokrojeniu kanapka rozdawana będzie mieszkańcom miasta. Organizatorzy obchodów już dziś zapraszają pod ratusz uczniów pozostałych szkół i przedszkoli. Jeśli ci nie dadzą rady, jubileuszowy poczęstunek trafi do klientów marketu.
- Kanapkowy rekord Polski wynosi przeszło 149 metrów. i padł przed wakacjami w Kunowicach. My podobnych ambicji nie mamy. Nasze dzieło będzie o połowę mniejsze. Szprotawianie znajdą na nim ser, wędlinę, być może także świeżą sałatę. Kanapka ma być nie tylko jadalna, ale także zdrowa i smaczna - podkreśla A. Skawiński.
Tydzień później, 29 września, w Szprotawskim Domu Kultury, odbędzie się dalsza część obchodów. Organizatorzy przygotowali część artystyczną i skromny bankiet dla zaproszonych gości. Wydarzeniu towarzyszyć będzie wystawa starych zdjęć i kronik szkolnych.
- Absolwenci i dawni nauczyciele będą mogli się tam odnaleźć - zachwala dyrektor.
Początki szkoły znanej dzisiaj pod nazwą Zespołu Szkół Zawodowych wiążą się nie ze Szprotawą, lecz z Bytomiem Odrzańskim, gdzie w 1947 roku powstała Publiczna Średnia Szkoła Zawodowa. Początkowo szkoła kształciła w dwóch kierunkach: ogólnozawodowym i metalowym. W 1948 roku doszedł kierunek odzieżowy. Pierwsze lata powojenne były okresem, w którym bardzo wiele osób korzystało z możliwości uzupełnienia swojego wykształcenia. Stąd na listach figuruje wielu dwudziesto i trzydziestolatków, zaś w rubryce zawód widnieją wpisy: szewc, buchalter, czy sklepowa. O ówczesnych realiach mówią też dokumenty, z których wiele powstało na odwrocie... niemieckich druków.
W 1952 roku szkoła zostaje przeniesiona do Małomic. Tu zmienia nazwę na Zasadniczą Szkołę Odlewniczą. Placówka kształciła w trzech zawodach związanych z istniejącymi w Małomicach i Szprotawie zakładami pracy: formierz odlewnik, modelarz oraz blacharz. Praktyczna nauka zawodu odbywała się w Dolnośląskich Zakładach Odlewniczych w Szprotawie oraz w Fabryce Wyrobów Blaszanych w Małomicach.
Lawinowy wzrost uczniów sprawił, że szkoła musiała szukać nowych pomieszczeń. W roku szkolnym 1956/57 placówka rozpoczyna działalność w Szprotawie. Dziś w zespole dominują specjalności związane z gastronomią, informatyką i handlem. Działa też klasa wielozawodowa.