Okiem Jerzego Stuhra. Czy bohaterowie są już zmęczeni?
Jak to jest z polskimi bohaterami? Są czy ich nie ma? Co chwilę kreowani są jacyś nowi. A ci dawni znikają, jakby czekali na lepsze czasy! Podobno oficjalna tendencja jest jasna: chodzi o to, by powstawały o bohaterach i książki i filmy, byśmy byli dumni, że ich mamy. Kłopot jest taki, że muszą to być ściśle określeni politycznie bohaterowie.
Nieraz wydaje się, że nie wiemy, jaki powinien być ten polski bohater. Ale odkąd podporządkowany został on propagandzie politycznej, może się zdarzyć, że będzie zmienny tak, jak ona sama jest zmienna.
Słyszałem niedawno, przy okazji jakiejś dyskusji, że zacytowano myśl (chyba szkockiego pisarza i poety Waltera Scotta?) odpowiadającą na pytanie, co to jest bohaterstwo? Bohaterstwo jest wtedy, gdy stajesz do walki, o której wiesz, że ją przegrasz, ale jednak stajesz! Wydaje mi się, że zawsze warto o tym pamiętać. Może każdy z nas w pewnym momencie może zadać sobie pytanie, czy stawać do takiej walki? Bohaterstwo, odwaga, jest więc wtedy, gdy jednak stajesz! Bo natychmiast wiadomo, że czynisz to dla wyższych wartości. W ich obronie.
A nasi bohaterowie?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień