Olek Magiera od kilku dni jest już na świecie
Chłopiec przyszedł na świat 17 września o godzinie 7.26 w niemieckiej klinice w Münster, gdzie w ciągu kilku najbliższych dni przejdzie operację ratującą życie. Olek urodził się z HLHS, czyli zespołem niedorozwoju lewego serca. Na jego operację zebrano ponad 300 tysięcy złotych.
„Witajcie, dzisiaj o 7.26 przyszedłem na świat z wagą 3940 gramów. Odpoczywam i zbieram siły. Będę was informował o terminie operacji mojego serduszka. Proszę o modlitwę i nadal trzymanie kciuków”- czytamy na stronie „Serce dla Olusia” na Facebooku.
Chłopiec, o którym od czerwca wielokrotnie pisaliśmy na łamach „Nowości” przyszedł na świat w niedzielę w niemieckiej klinice w Münster. To właśnie tam przejdzie jedną z kilku niezbędnych do życia operacji.
Przypomnijmy, że na początku maja u synka Moniki i Tomasza Magierów - małżeństwa z Torunia podczas badań prenatalnych zdiagnozowano HLHS, czyli zespół niedorozwoju lewego serca. Dziecko rodzi się z połową tego narządu i nieleczone umiera w pierwszych dobach życia. Jedyną drogą ratunku są operacje, w tym pierwsza krótko po urodzeniu, na którą państwo Magierowie zbierali pieniądze od kilku miesięcy. Ich historia poruszyła nie tylko torunian, ale ludzi w całej Polsce, którzy wsparli młodych rodziców finansowo.
Udało się zebrać kwotę 350 tys. złotych. To koszt porodu w niemieckiej klinice i operacji małego Olka, której niebawem podejmie się znakomity kardiochirurg, prof. Edward Malec.
Operacja szansą na życie
Państwo Magierowie znaleźli się w niemieckiej klinice m.in. dzięki pomocy naszych Czytelników, którzy włączyli się w zbiórkę pieniędzy na ratowanie Olka, u którego jeszcze w łonie mamy zdiagnozowano chorobę. Bez operacji dziecko nie ma szans na przeżycie.
Historia małego Olka Magiery poruszyła ludzi. To dzięki ich zaangażowaniu i pomocy finansowej młode małżeństwo z Torunia wyjechało do Niemiec. W klinice, gdzie ich pierwsze dziecko przejdzie bardzo skomplikowaną operację, Monika i Tomasz Magierowie pojawili się już w sierpniu ze względu na ryzyko wcześniejszego porodu. Olek urodził się kilka dni przed ustalonym terminem.
Prośba o modlitwę
Chłopca w niemieckiej klinice będzie operował polski kardiochirurg prof. Edward Malec, który ma ogromne doświadczenie w leczeniu dzieci z HLHS i duże sukcesy w tego typu operacjach.
- Cieszymy się, że udało się zebrać tak dużą kwotę w półtora miesiąca. Mamy nadzieję, że pod koniec września lub na początku października wrócimy do Torunia wszyscy razem, we trójkę - mówiła Monika Magiera w rozmowie z „Nowościami” kilka tygodni temu.
Dziś rodzice małego Olka proszą o modlitwę i trzymanie kciuków za synka. Dodajmy, że operacja, którą Olek Magiera przejdzie w ciągu najbliższych dni, to pierwszy etap skomplikowanego leczenia. Obecnie u dzieci z HLHS - zespołem niedorozwoju lewego serca powszechnie stosuje się trzyetapową korekcję. W wieku noworodkowym najpierw wykonuje się operację Norwooda, pomiędzy 4 a 6 miesiącem życia operację hemi-Fontana, a pomiędzy 18 i 24 zmodyfikowaną operację Fontana.
„Nowości” pomagają
Do trzeciej operacji, która jest konieczna, nie został zakwalifikowany dwuletni Jaś Łuczyński.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień