Olimpia Zambrów w sobotę (godz. 17) podejmie Stal Stalową Wolę. Obie drużyny na wiosnę jeszcze nie wygrały.
Tomasz Kulawik w zambrowskim klubie pracuje już ponad miesiąc. Jak na razie oblicza drużyny nie zmienił. Olimpia w dalszym ciągu przegrywa i obsuwa się w tabeli coraz niżej.
- Nie możemy przełamać się w ofensywie. Drużyna nie strzela bramek w dobrych sytuacjach - twierdzi Kulawik. - Ale co jest optymistyczne ja widzę poprawę na treningach. Zawodnicy pewnych zachowań na boisku uczą się praktycznie od podstaw i to musi niestety potrwać. Jestem przekonany, że w końcu kiedyś przełamanie nastąpi. Oczywiście w obronie także nie jest najlepiej, bo tracimy gole. Ale są to gole po błędach indywidualnych. Rywale nie stwarzają sobie okazji po składnych, przemyślanych akcjach.
Nie najlepszą passę ma także Stal, która po przerwie zimowej jeszcze także nie wygrała.
- O Stali wiemy dużo, analizowaliśmy ich wyniki i grę - mówi Kulawik. - Oni także popełniają błędy w obronie. Także będzie to spotkanie drużyn, które w defensywie nie spisują się najlepiej. Kto tych błędów popełni mniej ten wygra.
W Olimpii nie będzie mógł zagrać pauzujący za kartki Błażej Cyfert. Nie wiadomo, czy do dyspozycji trenera będzie zmagający się z niegroźnym urazem Rafał Włodarczyk.