Operacje zaćmy oka tylko dla wybranych. Kolejki do zabiegów będą krótsze
Nowe zasady kwalifikacji chorych do zabiegu usunięcia katarakty mają zapobiec dopisywaniu pacjentów do list oczekujących „na zapas”.
Do tej pory, aby dołączyć do kolejki pacjentów zapisanych na operacyjne leczenie zaćmy, wystarczyło skierowanie od okulisty. Od początku lipca taki dokument to za mało, a każdy chory musi dodatkowo spełniać szczegółowe kryteria medyczne.
Nowe zasady kwalifikacji opracowało Ministerstwo Zdrowia we współpracy z ekspertami Polskiego Towarzystwa Okulistycznego. Wspólnie ustalili, że bezpłatne zabiegi będą wykonywane wyłącznie u chorych, u których upośledzenie wzroku istotnie utrudnia życie czy pracę, a poprawy nie da się już osiągnąć za pomocą okularów.
Na salę zabiegową będą więc trafiać jedynie ci, którzy mają zmętniałą soczewkę oka, a ostrość widzenia nie wyższą niż 60 proc. Oznacza to, że lekarze będą mogli zaproponować operację tylko tym, którzy na tablicy służącej do oceny jakości wzroku potrafią odczytać maksymalnie sześć pierwszych rzędów od góry, tych z największymi literami i cyframi.
Resort zdrowia liczy, że zaostrzone kryteria przyczynią się do „odchudzenia” kolejek, ukrócą zapisywanie się w nich „na zapas” i ułatwią korzystanie z pomocy tym, którzy rzeczywiście jej potrzebują.
W dalszej części tekstu:
- jak dużo pacjentów czeka w Polsce na leczenie katarakty
- co będzie podstawowym kryterium kwalifikującym do operacji
- jaką nowość przygotował resort zdrowia
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień