Opinie i uwagi naszych Czytelników
Sprawdź, jakie uwagi i opinie zgłosili Czytelnicy 11 stycznia 2016 roku.
Jolanta z Zielonej Góry
- Właściciele domków jednorodzinnych nie dbają o to, by chodniki przed ich posesjami były odśnieżone. W poniedziałek, 11 stycznia 2016 r. szłam z mężem ulicą Botaniczną, było bardzo ślisko, nie było niczym posypane i mąż się przewrócił. Boleśnie się potłukł. Na szczęście obyło się bez złamań. Na chodniku jeden lód. Mam prośbę do komendanta straży miejskiej, by wysłał pracowników w okolice ul. Botanicznej i Szczekocińskiej, by sprawdzili teren i wypisywali mandaty jak trzeba, bo pouczenia nie są skuteczne. Co roku powtarza się ta sama sytuacja.
70-letni dziadek
- Jurek Owsiak robi porządną rzecz. Nie mam wielkiej fortuny, więc dałem tyle, ile mogłem - 20 zł na WOŚP, bo uważam, że warto.
Antek z Zielonej Góry
- Odnośnie listu Jeremiego z Zielonej Góry „To rządzący mnie zmusili, żebym zainteresował się polityką!”, który ukazał się w „GL” z 9-10 bm. Ten list powinien przeczytać każdy, ale ze zrozumieniem. Bo trafnie ujął to, co się teraz dzieje w naszym kraju. Wielkie podziękowania dla jego autora.
Ryszard z Zielonej Góry
- Jeśli Niemcom coś się u nas nie podoba, to najpierw niech nam wypłacą reparacje wojenne.
Czytelnik „GL”
- Wojna wygrana, łupy podzielone. Przykre, gdy ogląda się w środkach masowego przekazu, jak okruchy z podzielonego tortu spadają z pańskiego stołu i jak niektórzy ludzie się na nie załapują...
Zielonogórzanka
- Chodzi mi o wszystkie demonstracje z prawa i z lewa. Przedtem gdy była jedna strona - brała wszystko. Teraz też. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Mowa o mediach. Tu też chodzi o stołki. Z tymi stanowiskami związane są obfite profity, miesięczna pensja niejednokrotnie około 50 tys. zł. Jest o co walczyć.